Na parkingu przy bolesławieckim cmentarzu komunalnym (od strony ulicy Gdańskiej) pojawiła się tablica z napisem „Parking wyłącznie dla odwiedzających cmentarz komunalny. Grozi odholowaniem”. I jak można zauważyć na poniższym zdjęciu, ci, którzy chcą odwiedzić groby swoich bliskich, nie mają już problemu z zaparkowaniem swojego pojazdu.
Przypomnijmy. W maju zadzwonił do nas Czytelnik, który poinformował, że jest problem z parkingiem przy cmentarzu. Jak wyjaśnił, kiedy nekropolią zarządzała miejska spółka MZGK, parking ten był płatny i ci, którzy przyjeżdżali odwiedzić groby bliskich, nie mieli kłopotu z zaparkowaniem swojego pojazdu.
– Od kiedy zmienił się zarządca, ten parking jest bezpłatny i od rana jest dokładnie obstawiony przez pracowników pobliskiej firmy ceramicznej – mówił nam Czytelnik.
Mało tego, mężczyzna zaobserwował niedawno taką sytuację: na cmentarz w godzinach porannych przyjechała kobieta poruszająca się o kulach. Oczywiście, nie miała gdzie zaparkować. Na szczęście panie z pobliskiego sklepu pozwoliły kobiecie postawić samochód na sklepowym podjeździe.
– Nie chodzi tutaj nawet o mnie – tłumaczył nasz rozmówca. – Chodzi mi o te starsze osoby, które nie mogą przyjechać na cmentarz np. w weekend.
Co więcej, zdaniem Czytelnika, jeśli w godzinach pracy dojdzie do jakiejś tragedii na cmentarzu – od strony ulicy Gdańskiej właśnie, to ani karetka, ani straż pożarna nie będą miały jak tam dojechać.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy dyrekcję Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Bolesławcu. Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Ale jak widzimy, apel Czytelnika odniósł pożądany skutek.