W sobotę BKS Bolesławiec zmierzył się z Motobi Bystrzyca Kąty Wrocławskie. Na meczu obecna była grupa przyjezdnych kibiców, która dopingowała zespół Motobi. Od samego początku spotkania goście narzucili szybkie tempo gry. W 9 minucie strzał przyjezdnych na raty wybijali bramkarz i nasi obrońcy. Chwilę później okazję do zdobycia gola miał Łukasz Rudyk, ale nasz zawodnik trafił w boczną siatkę. W 20 minucie strzał gości obronił Marek Przykłota. W 24 minucie na bramkę Motobi strzelał Łukasz Akacki, ale bramkarz przyjezdnych zdołał złapać piłkę. W 30 minucie gola dla gości zdobył Tomasz Jaworski. Do końca pierwszej połowy Motobi atakowało ale rezultat spotkania nie uległ zmianie.
Druga połowa szczęśliwie zaczęła sie dla BKS. W 47 minucie padła wyrównująca bramka. Po faulu na Łukaszu Rudyku sędzia podyktował rzut wolny. Do piłki podszedł Marcin Ciliński i strzałem w okienko doprowadził do wyrównania. Kilka minut później okazję do zdobycia prowadzenia miał Łukasz Rudyk. Niestety piłkarza zatrzymali obrońcy gości. W dalszej części gry było dużo walki w środku boiska a niewiele akcji podbramkowych. W 73 minucie drugą bramkę zdobyli goście. Po rzucie rożnym głową strzelił Michał Sudoł i było już 2:1 dla Motobi. W odpowiedzi na bramkę Motobi strzelał głową Paweł Rissmann, jednak piłkę bez większego problemu złapał golkiper gości. W 89 minucie przyjezdni zdobyli trzeciego gola. Bramka padła ponownie po rzucie rożnym. Podbramkowe zamieszanie wykorzystał Tomasz Jaworski i silnym strzałem pokonał Marka Przykłotę. W końcowych sekundach meczu doskonałą okazję dla BKS zmarnował Radek Szajwaj. Będąc sam na sam z bramkarzem nasz zawodnik fatalnie przestrzelił. BKS Bolesławiec przegrał z Motobi Bystrzyca Kąty Wrocławskie 1:3.
(informacja własna)