W środę BKS Bobrzanie Bolesławiec podejmował u siebie Lechię Dzierżoniów. Mecz zaczął się obiecująco dla naszego zespołu. Już w 8 minucie, po podaniu Sławomira Iskrzaka, piłkę do siatki skierował Daniel Góralewski. Niestety, dalsza część meczu należała do gości. Bolesławianie grali bez pomysłu, niedokładnie i poza stałymi fragmentami gry nie zagrażali bramce przyjezdnych. Goście w 36 minucie wyrównali. Ładnym strzałem z 20 metrów popisał się Janusz Kaczmarek.
W drugiej połowie BKS zagrał równie słabo jak w pierwszej. Straty piłki, niecelne podania i brak pomysłu na grę ułatwiły Lechii strzelenie kolejnych bramek. W 65 minucie było już 2:1 dla gości. Na listę strzelców wpisał się Krzysztof Pietrzykowski. 8 minut później ten sam zawodnik ustalił wynik spotkania na 3:1 dla Lechii. Rozmiar porażki mógł zmniejszyć strzał głową Błażeja Rajchela, ale golkiper gości zdołał wybić piłkę poza linię końcową boiska. Bolesławianie zagrali bardzo słaby mecz. Trzecia porażka z rzędu przesunęła nasz zespół na przedostatnie miejsce w tabeli rozgrywek.
BKS Bobrzanie rozpoczął mecz w składzie: Marek Przykłota, Paweł Demczar, Sebastian Tylutki, Błażej Rajchel, Marek Kumoś, Robert Nitarski, Mateusz Mucha, Grzegorz Nowak, Daniel Góralewski, Sławomir Iskrzak, Paweł Rissmann. Żółte kartki otrzymali: Błażej Rajchel i Grzegorz Nowak.
(informacja MZ)