Zmarł Ryszard Ruliński – znany bolesławiecki przedsiębiorca, założyciel Rulimpexu

Dyskusja dla wiadomości: Zmarł Ryszard Ruliński – znany bolesławiecki przedsiębiorca, założyciel Rulimpexu.


  • anonim (AE7hmh), 2024-02-22 16:39 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (AE7qmp) napisał(a):

    Kogo to obchodzi codziennie ktoś umiera

    ale ty głupi jesteś

  • anonim (AE7qmp), 2024-02-22 16:41 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (AE7hmh) napisał(a):

    ale ty głupi jesteś

    Pomnik na rynku mu ufunduje fujaro

  • Owke (wo9Ct), 2024-02-22 17:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Klasyczny przykład "od milionera do zera"

  • Mieszkaniec miasta (hjcz4), 2024-02-22 17:21 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Owke (wo9Ct) napisał(a):

    Klasyczny przykład "od milionera do zera"

    Ale z Ciebie prymityw i głupek, sztuka jest dojść,, od zera do milionera,, i Pan Ryszard to dokonał. Był dobrym człowiekiem i kolegą. A Ciebie zazdrość ponosi. Wstyd. Rodzinie składam kondolencje. Takich ludzi już nie ma i nie będzie, śpij w pokoju.

  • Mar (AqZLEN), 2024-02-22 17:35 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tak czytam te komentarze i nie wiem czy ktoś z nich pracował w Rulimpexie pod koniec? Widział, czym się "zajmował" prezes, wie dlaczego firma upadła i nie wypłaciła pracownikom po kilka pensji? Nie, nie wszystko czego się dotknął było sukcesem i nie był człowiekiem "do rany przyłóż" (przynajmniej w czasie, gdy był pracodawcą), niemniej świeć Panie nad jego duszą...

  • anonim (hjJF8), 2024-02-22 17:42 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Mar (AqZLEN) napisał(a):

    Tak czytam te komentarze i nie wiem czy ktoś z nich pracował w Rulimpexie pod koniec? Widział, czym się "zajmował" prezes, wie dlaczego firma upadła i nie wypłaciła pracownikom po kilka pensji? Nie, nie wszystko czego się dotknął było sukcesem i nie był człowiekiem "do rany przyłóż" (przynajmniej w czasie, gdy był pracodawcą), niemniej świeć Panie nad jego duszą...

    Świeć

  • anonim, 2024-02-22 19:25 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wykończyli go złodzieje i źli ludzie z jego najbliższego otoczenia.

  • Reklama

  • anonim (A8svzu), 2024-02-22 20:24 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Przykra wiadomość, dobrze go wspominam i szkoda, że został sam. Sukces ma wielu ojców, porażka jest sierotą o czym Pan Ryszard przekonał się na własnej skórze. Został opuszczony przez wszystkich bez wyjątku, mam nadzieję, że w ostatnich chwilach przynajmniej nie był sam.

  • Fanrul (woezz), 2024-02-22 21:15 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wyrazy współczucia dla rodziny. Powinien być zapisany w historii tego smutnego miasta gdzie człowiek człowiekowi wilkiem, a przyjacielem póki ma z tego korzyści.

  • anonim (ekhLKZ), 2024-02-22 21:16 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ZK Polska () napisał(a):

    (...) Czy czuje się pan opuszczony przez ludzi?

    Tak. Kiedy mnie się wiodło, wszyscy się do mnie garnęli. Pomagałem. Byłem zapraszany. Sam zapraszałem. Powiem pani, gdyby wiele osób oddało mi pieniądze, moja sytuacja byłaby o wiele lepsza. Z życzliwością spotykam się ze strony osób, które niczego mi nie zawdzięczają. Ufałem ludziom. Wierzyłem w to, co mówią, ale zawiodłem się na wielu. Dziś, kiedy szukam pracy, nie chcą mnie znać; nikt nie wyciągnął pomocnej ręki. Powiem więcej, można leżącemu jeszcze dokopać. Przykład: miałem przez 10 lat przyznany znaczny stopień niepełnosprawności; kiedy ponownie stanąłem przed komisją, otrzymałem umiarkowany stopień niepełnosprawności, co dla mnie, w sytuacji znacznego pogorszenia zdrowia (czego dowodzi dokumentacja medyczna), jest krzywdzące. Utraciłem ulgi inwalidzkie i jest to dla mnie dotkliwa strata.
    Pytała pani czy istnieje przyjaźń. Tak, pod warunkiem, że masz pozycję i pieniądze.

    Smutno kończy się nasza rozmowa. Miał pan łatwiejsze i trudniejsze chwile. Podnosił się pan. I wierzę, że teraz też zły czas minie i stanie pan na nogi, czego panu życzę i serdecznie dziękuję za rozmowę.

    Rozmawiała Danuta Maślicka
    Wywiad został opublikowany w Roczniku Bolesławieckim 2020

    fajne to byly czasy

  • Paulina (ej7L7q), 2024-02-22 23:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Mój tata pracował przez wiele lat w Rulimpexsie tak naprawdę wychowałam się na najlepszych rogalach francuskich, soczkach w kartoniku po 25groszy,paluszkach z sezamem Pycha Chodziliśmy do fabryki napojów z całą klasą na wycieczki Mój Tata był na różnych stanowiskach raz przy maszynie gdzie operował jak miesza się w ogromnym Kotle nektar z pomarańczy Tu były czasy... Kondolencje dla Rodziny

  • anonim (ALlaCc), 2024-02-23 04:27 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Duży spadek?

  • anonim (e5BIad), 2024-02-23 07:13 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ZK Polska () napisał(a):

    (...) Czy czuje się pan opuszczony przez ludzi?

    Tak. Kiedy mnie się wiodło, wszyscy się do mnie garnęli. Pomagałem. Byłem zapraszany. Sam zapraszałem. Powiem pani, gdyby wiele osób oddało mi pieniądze, moja sytuacja byłaby o wiele lepsza. Z życzliwością spotykam się ze strony osób, które niczego mi nie zawdzięczają. Ufałem ludziom. Wierzyłem w to, co mówią, ale zawiodłem się na wielu. Dziś, kiedy szukam pracy, nie chcą mnie znać; nikt nie wyciągnął pomocnej ręki. Powiem więcej, można leżącemu jeszcze dokopać. Przykład: miałem przez 10 lat przyznany znaczny stopień niepełnosprawności; kiedy ponownie stanąłem przed komisją, otrzymałem umiarkowany stopień niepełnosprawności, co dla mnie, w sytuacji znacznego pogorszenia zdrowia (czego dowodzi dokumentacja medyczna), jest krzywdzące. Utraciłem ulgi inwalidzkie i jest to dla mnie dotkliwa strata.
    Pytała pani czy istnieje przyjaźń. Tak, pod warunkiem, że masz pozycję i pieniądze.

    Smutno kończy się nasza rozmowa. Miał pan łatwiejsze i trudniejsze chwile. Podnosił się pan. I wierzę, że teraz też zły czas minie i stanie pan na nogi, czego panu życzę i serdecznie dziękuję za rozmowę.

    Rozmawiała Danuta Maślicka
    Wywiad został opublikowany w Roczniku Bolesławieckim 2020

    Szczera prawda... Masz pieniądze masz przyjaciół bo zawsze możesz być przydatny ....

    Współczuję rodzinie .

  • anonim, 2024-02-23 08:51 Cytuj Zgłoś nadużycie

    "Dziś, kiedy szukam pracy, nie chcą mnie znać; nikt nie wyciągnął pomocnej ręki. Powiem więcej, można leżącemu jeszcze dokopać. Przykład: miałem przez 10 lat przyznany znaczny stopień niepełnosprawności; kiedy ponownie stanąłem przed komisją, otrzymałem umiarkowany stopień niepełnosprawności, co dla mnie, w sytuacji znacznego pogorszenia zdrowia (czego dowodzi dokumentacja medyczna), jest krzywdzące. Utraciłem ulgi inwalidzkie i jest to dla mnie dotkliwa strata."

    Spoczywaj w pokoju. Nie tylko Ty tego doświadczyłeś. Wyrazy współczucia dla rodziny.

  • anonim (euu4Pz), 2024-02-23 15:41 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jestem byłym pracownikiem firmy Rulimpex były dobre chwile i na koniec istnienia firmy były złe chwile .Ale to już jest nie ważne panie Ryszardzie .Spoczywaj w pokoju !

Reklama