Restauracje w Boleslawcu

  • mama (eltCFH), 2020-02-06 11:57 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (hjJBD) napisał(a):

    To wyjedź z Bolesławca. Tęsknić za Tobą nie będą.

    już wyjechałam ...i tez nie tęsknię

  • anonim (AE7rvn), 2020-02-06 20:56 Cytuj Zgłoś nadużycie

    czytałem wypociny pracownika banku jak robić zakupy w biedrze,aby wziąć kredyt na mieszkanie,,jakie to życie ten bankowiec sobie serwuje ,to już inna inszość.

  • Kamil (d3L7Qh), 2020-06-26 10:21 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Fajnie jakby otworzyli taką restauracje jak w Warszawie Little Barrel, serwują tam genialne kopytka, lepszych nie jadłem, aż ślinka leci na samą myśl.

  • anonim (d3L85Y), 2020-06-26 10:52 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W Chicago jadłem najlepsze pierogi w lokalu " U Zenona". Polecam, jak kto będzie. Do tego mrożona wietnamska wódka i kiszone szwedzkie śledzie.

  • anonim (d3LKIQ), 2020-06-26 10:57 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W Guciowie dają super flaki!! Jak ktoś będzie w drodze do Lublina polecam serdecznie! Guciów, zapamiętajcie!!

  • anonim (d3LKxQ), 2020-06-26 18:46 Cytuj Zgłoś nadużycie
    obserwator (hjJ0L) napisał(a):

    Nietrafiona prowokacja.Mam kumpli budowlańców i żaden z nich nie zarabia mniej niż 3 tys. netto.
    A z drugiej strony są magistrowie którzy chcieliby tyle zarabiać i klną pod nosem-"na cholere mi były te studia?"

    Jak przeżyć za 3000 zł?? Ja nie potrafię. Mąż też pracuje, na utrzymaniu mamy dzieci, piesa, rybki, dom, 2 auta, do tego kredyty i debety. Więc, jak, ja się pytam??!!

  • anonim (d3LKgm), 2020-06-26 20:17 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Pan Mirosław nie chodzi do restauracji. I żyje, a jest już po 70. Można? Można! Więc po co w Bolesławcu restauracje? Bułkę z parówką można kupić w Biedronce i zjeść na ławce w parku.

  • Michał (d3LKQD), 2020-06-27 07:38 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Też postanowiłem sie odnieść do Pana wypowiedzi , ponieważ jadłem chyba w każdej restauracji w Bolesławcu tych w rynku i tych zdala od nich :) Jednak moja opinia nie bedzie tak pochwalna jak Pana:) Dodam ,ze pracowałem w tym biznesie i jest to moje hobby. Moze przejde do konkretow zamiast obrazac klientow, ktorzy sa coraz bardziej swiadomi za co placa, co im sie nalezy i jak to powinno wygladac.
    Tak wiec na pierwszy ogien idzie Opałkowa Chata: Poza ladnym wygladem jedzenie nie zachwyca, dostalem tam kiedyś schabowego z kasza, kasza bez zadnego sosu sucha jak otreby a schabowy klasyczny domowy. Jak ide do restauracji to chce zjesc lepiej niz sam sobie w domu ugotuje. Pierogi dobre , ale pierogi trudno zepsuć.
    Na drugi ogien Willis: Ostatnio bylem i zamowilem tosta z sałatka(sam ciekaw bylem co to takiego) dostalem tosta z serem i pieczarkami a na tym samym talerzu byla sałata bez zadnego dresingu. Moje rozczarowanie bylo ogromne.
    3: sezon bistro i przygoda z hamburgerem . Co tu duzo pisac , wiecej nie przyjde. Na hamburgera.
    4. Nastepnie Good Burger: Na litosc boska , zwariowali z cenami dlugo nie pociagna. Frytki po 9 zl a zmiescil bym je w garsci. Ceny w menu niczym na Krakowskim przedmiesciu. Wiem, ze wynajem kosztuje i kasa na remont musi sie zwrocic ale Nablitosc Boska sa granice. Jednak wroce na steka zobaczyc czy roba lepiej niz ja w domu nabpalniku gazowym. W sumie za ta cene w domu jad bym steki caly tydzien ale lubie dobrze zjesc:)
    5. Zamek Kliczkow raczej Folwark Ksiazecy i hamburger(lubie hamburgery) Wieksze gwono jest tylko w pobliskiej stajni:) Ten Kto wymysla dania powinien jeszcze przeszkolic zaloge, ktorej powinno chociaz troche zalezec na jakosci dan, jednak nie dziwie sie, jak to sie mowi Jaka placa taka praca:) Jednym slowem CHujni.... Bulka , ktora miala byc jego atutem byla gwozdziem do trumny. Nie polecal malym dziecia i osoba starszym ze sztucznymi szczekami ;)
    5. Suschi :D Powiem tak wpadam 12.10 (otwarte o 12.00) Babka do mnie,,ze musze poczekac z 1.5 do 2 godzin bo dopiero przygotowuja?!!! Co Ku...wa?? Dla mnie jak otwarte od 12.00 to o 12.00 zamawiam a nie czekam. Wiec mowie ,ze dziekuje a Pani zdziwiona , ze nie chce czekac??!!
    6. Chilli milli :) Panierka Troche twarda , frytki dobre. Porcje troche male , moze dbaja o diete klientow:)
    Mozna by pisac i pisac. Jednak serce teskni za hamburgerem przed Pkp :)

    I moj drogi Pnie Krzysztofie jest jeszcze 5 kategora klientow ta najgorsza :) Ktorzy przyjda ,zjedza i nigdy juz nie wroca i slowa nie powiedza kelnerowi ( bo dobrze wiedza ,ze On z daniem nie ma nic wspolnego)

    Dodam na koncu,ze jezeli Ktos wie gdzie mozna dobrze zjesc z checia poslucham i sie wybiore. Pozdrawiam

  • wacek (d3LKO1), 2020-06-28 17:35 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (d3LKxQ) napisał(a):

    Jak przeżyć za 3000 zł?? Ja nie potrafię. Mąż też pracuje, na utrzymaniu mamy dzieci, piesa, rybki, dom, 2 auta, do tego kredyty i debety. Więc, jak, ja się pytam??!!

    za kilka lat bedziesz miala 2000 euro wiec przezyjesz

  • Dagi (d3LKQc), 2020-06-28 21:23 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Chrobrego9- fajne , klimatyczne miejsce z bardzo dobrą kuchnią.

  • Ola (d3LKQD), 2020-06-29 09:04 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Rzeczywiście w Boleslawcu ciężko jest trafić na dobra knajpę ale są wyjątki, koku jest ok- jest to sieć wiec niektóre dania są odmrażane ale sushi jest zawsze świeże. Najlepsza pizza jest w „jak w dym”, mają tez przepyszne gnocchi! Na ulicy piaskowej jest super pierogarnia i wbrew pozorom nawet ruskie można zepsuć, tutaj ciasto jest delikatne i duży wybór farszów, barszczyk nie z torebki - przynajmniej tak mi się wydaje. Pyszne sezonowe menu oferuje pałac w Brunowie, ceny są wysokie ale raz na jakiś czas bardzo warto tam iść i zobaczyć jak powinni być traktowani klienci.

  • rodzinna (AE7YWf), 2020-11-12 13:49 Cytuj Zgłoś nadużycie

    We Wrocławiu polecam restaurację Rodzinną

  • JAN (AE7b0I), 2020-12-14 11:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    NAPEWNO TAK

Reklama