BKS – Piast Wykroty 2:1

bks-bobrzanie-krasnicki-zmudzinski
fot. istotne.pl Bramki dla BKS: Marcin Kraśnicki i Paweł Żmudziński. Dla gości trafienie zaliczył Grzegorz Roman.
istotne.pl 0 wykroty, piast, kraśnicki, żmudziński, grzegorz roman, bks bolesławiec

Reklama

W środę, 1 maja, rozegrano zaległą 16 kolejkę spotkań jeleniogórskiej ligi okręgowej. Liderujący w tabeli BKS Bobrzanie podejmował Piasta Wykroty. Kibice obejrzeli ciekawe widowisko. Już od pierwszych minut spotkania bolesławianie narzucili szybkie tempo gry. Presja BKS przyniosła bramkowy skutek w 15 minucie. Wówczas po dośrodkowaniu Piotra Bryłkowskiego piłkę do siatki skierował głową niezawodny Marcin Kraśnicki. To kolejne trafienie Marcina, który w każdym meczu, od początku rundy wiosennej, zdobywa bramki. Na celne trafienie BKS goście odpowiedzieli niecelnym strzałem Filipa Godlewskiego. Jednak do końca pierwszej połowy zawodnicy Piasta nie potrafili już zagrozić bramce Manuela Kowalskiego.

Po objęciu prowadzenia BKS nie zwalniał tempa i nadal szturmował bramkę przyjezdnych, którzy mieli problemy z wyjściem z własnej połowy boiska. W 18 minucie przed szansą na podwyższenie prowadzenia znalazł się Jacek Bochnia, ale strzelił zbyt lekko żeby zaskoczyć Mieczysława Chochoła. Kolejną bramkę próbował zdobyć też Marcin Kraśnicki. W 26 minucie czerwoną kartą, za faul na Zbigniewie Mastalerzu, został ukarany Rafał Prażmowski. Ten sam piłkarz był wcześniej upominany przez arbitra. Od 26 minuty BKS grał z przewagą jednego zawodnika, jednak brakowało wykończenia stwarzanych okazji. W 28 minucie bramkarz Piasta obronił soczyste uderzenie Wojciecha Glanca. Do przerwy utrzymał się wynik 1:0 do BKS. Warto wspomnieć o dobrej postawie bramkarza z Wykrot, który bronił jak w transie i uchronił swój zespół przed stratą co najmniej 3 goli.

Przy piłce Damian KamudaPrzy piłce Damian Kamudafot. MZ

Po zmianie stron bolesławianie nadal atakowali bramkę Piasta. W 46 minucie minimalnie spudłował Marcin Kraśnicki. W 53 minucie na bramkę przyjezdnych huknął, rozgrywający bardzo dobry mecz, Paweł Żmudziński. Piłkarzy z Wykrot uratował słupek. W 60 minucie, po błędzie BKS, piłkę przejęli goście. Futbolówka trafiła do Grzegorza Romana, który będąc sam na sam z bramkarzem, nie zmarnował okazji i było 1:1. Wyrównanie uskrzydliło gości, którzy atakowali coraz śmielej. Jednak, w 74 minucie, po zespołowej akcji i asyście Marcina Kraśnickiego, pięknym uderzeniem pod poprzeczkę popisał się Paweł Żmudziński i było 2:1 dla BKS.

Przy piłce Paweł ŻmudzińskiPrzy piłce Paweł Żmudzińskifot. MZ

O ile w pierwszej połowie BKS bezsprzecznie dominował i odcinał przyjezdnych praktycznie od każdej piłki, to w drugiej gra się wyrównała i goście, przy odrobinie szczęścia, mogli mecz zremisować. Najlepszą ku temu okazję mieli w 80 minucie. Wówczas jednak dwiema bardzo dobrymi interwencjami popisał się Manuel Kowalski i wynik już się nie zmienił. Po ciekawym meczu BKS pokonał Piasta Wykroty 2:1 (1:0) i nadal lideruje w tabeli. W najbliższą niedzielę (5 maja) BKS zmierzy się na wyjeździe z Victorią Ruszów.

Zagłosuj na najlepszego piłkarza BKS w meczu z Piastem Wykroty: Ranking piłkarzy BKS

BKS: Kowalski – Glanc P., Pietrzak, Bryłkowski, Janicki (żk), Żmudziński (żk), Glanc W. (62' Ohagwu żk), Paluchowicz (52' Mielnik), Mastalerz (89' Kliwak), Bochnia, Kraśnicki (76' Kamuda żk).

Piast Wykroty: Chochel – Gola, Drozd (żk), Prażmowski (26' czerwona kartka), Czuchryta, Mielnik, Sudnik, Roman (75' Majka), Słabicki, Krawczyk (70' Urbaniak – 79' Ciaciek), Godlewski.

W innych meczach drużyn z powiatu bolesławieckiego:

  • Victoria Ruszów – Jawa Otok 4:1
  • GKS Warta Bolesławiecka – Twardy Świętoszów 2:0
  • Leśnik Osiecznica – Kwisa Świeradów Zdrój 1:1

(informacja: ii)

Reklama