We wtorek 23 października w auli I Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Broniewskiego w Bolesławcu odbyła się konferencja prasowa połączona z oficjalnym przywitaniem Gracjana Kozaka, brązowego medalisty Igrzysk Olimpijskich Młodzieży, mieszkańca Kraszowic (gmina Bolesławiec), a także ucznia „jedynki”.
Spotkanie było niespodzianką dla utytułowanego zawodnika Bolesłavii. W uroczystości, którą poprowadziła Justyna Serafińska-Gruman, sekretarz Bolesłavii, wzięli udział m.in. starosta bolesławiecki Karol Stasik, wicestarosta Tomasz Gabrysiak, prezydent Bolesławca Piotr Roman, wiceprezydent Kornel Filipowicz, przewodniczący Rady Miasta Bolesławiec Jarosław Kowalski, naczelniczka Wydziału Społecznego w bolesławieckim magistracie Beata Sulska, szef MOSiR-u Jacek Dudyński, działacz PZLA i szef DZLA Zygmunt Worsa, założyciel Bolesłavii Jan Kulczycki, pierwsza nauczycielka WF-u Gracjana, a także córka założyciela Bolesłavii Ewa Merdas, dyrektor I LO Cezary Czernatowicz, a także wzruszeni rodzice naszego olimpijczyka: Iwona i Sylwester Kozakowie.
Głos zabrał Rafał Bartosz Gruman, prezes Bolesłavii:
Serce się raduje, gdy widzę taką masę osób, która przyszła tutaj, aby pogratulować i podziękować Gracjanowi.
I zwrócił się do brązowego medalisty z Buenos Aires:
Chciałbym podziękować Ci za trud, wkład i bardzo mocną psychikę.
R.B. Gruman pogratulował też rodzicom Gracjana Kozaka oraz swojemu przyjacielowi, trenerowi Tomaszowi Markowskiemu:
W ciągu roku przygotował Gracjana do dwóch szczytów formy; to majstersztyk trenerski na skalę światową.
Sam Gracjan dodał, że chciałby w następnym sezonie zakwalifikować się do Mistrzostw Europy. Nie wykluczył też startu w Igrzyskach Olimpijskich, ale już w kategorii seniorów.
Skąd ten sukces?
Jak tłumaczył T. Markowski, trener Gracjana, to przede wszystkim „praca i talent” bolesławieckiego licealisty. Dodał, że model treningowy, wypróbowany już na innym wybitnym lekkoatlecie Kacprze Olszewskim, w połączeniu z Gracjanowymi „szybkością, dynamiką, sprawnością i głową” dały efekt w postaci medalu. Trener:
Gracjan pokazał na treningach, że jest niezniszczalny.
Piotr Roman:
Tę uroczystość rozpoczęła piosenka „We Are The Champions”. Dziękuję Bolesłavii – dziś możemy już powiedzieć, że najlepszemu klubowi w Bolesławcu – za ten sukces, który przechodzi do historii miasta. Ten młody człowiek zapisał się znakomitymi literami w historii Bolesławca.
I dodał, że wkrótce ruszy budowa nowego stadionu:
Gracjan, wybudujemy Ci stadion.
Starosta bolesławiecki Karol Stasik:
Powiat Bolesławiecki od lat – na miarę swoich możliwości – współpracuje z MKS Bolesłavia. Przypomnę, że w 2016 r., mając na względzie zwiększenie możliwości treningowych tegoż klubu, zbudowaliśmy przy Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych ten mikrostadion lekkoatletyczny. Szkoda, że jest on taki mały, ale tak został zaprojektowany.
K. Stasik dodał, że Powiat udostępnia rzeczony obiekt za darmo i że wkrótce Gracjan w Teatrze Starym otrzyma Nagrodę Starosty za osiągnięcia sportowe:
Gratulacje niewyobrażalne, bo jesteś pierwszym medalistą olimpijskim w Bolesławcu!
Na uroczystości gościł również Józef Marcinów z MKS Osa Zgorzelec. (W tym mieście mieszkaniec Kraszowic przygotowywał się do startu na Igrzyskach). Zgorzelecki trener dodał, że ostatni trening bolesłavianina zakończył się… utratą dysku.
Naszemu lekkoatlecie i jego rodzicom jeszcze raz gratulujemy! A Gracjanowi życzymy kolejnych spektakularnych sukcesów.
Uroczystość uświetniły występy chóru Synkopa 2 z I LO.