Od bolesławianina dostaliśmy nagranie przedstawiające kobietę, która przechodzi przez zamknięte rogatki na przejeździe kolejowym przy ulicy Modłowej w Bolesławcu.
O komentarz poprosiliśmy Bohdana Ząbka z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Jak się okazuje, mimo kampanii informacyjnej PKP PLK Bezpieczny przejazd – „Szlaban na ryzyko!” tego typu sytuacje zdarzają się nagminnie. W tym roku w podobnych okolicznościach we Wrocławiu zginął pieszy. (Też przechodził na przejeździe kolejowym przez zamknięte rogatki).
Co więcej, w 2018 r. doszło do 9 potrąceń osób, które przechodziły przez tory w niedozwolonych miejscach (nie na przejazdach). I w aż ośmiu przypadkach finał był tragiczny.
Jak podkreśla B. Ząbek, takie zachowanie to igranie z ogniem. Tym bardziej że pociągi w Polsce jeżdżą coraz szybciej, są coraz nowocześniejsze, a co za tym idzie – coraz cichsze.
I często może nam się wydawać, że znajdują się daleko, że zdążymy przejść… Nie warto dla zaoszczędzenia kilku minut ryzykować życia!