Do zdarzenia doszło około 19:00 na sali w Ławszowej za Osiecznicą. 15-letni chłopiec uczestniczył w pozalekcyjnych zajęciach SKS-u. Biegał po boisku. Nagle upadł i zaczął wymiotować, zemdlał i nie mógł oddychać. Mimo szybkiej pomocy, nie udało się go uratować. Gdy po pół godzinie przyjechała karetka, chłopak już nie żył – informuje Czytelnik, który przekazał nam wiadomość.
„Wiadomo już, że to nie był wypadek, a prawdopodobnie problemy zdrowotne. Co było bezpośrednią przyczyną śmierci, wykaże sekcja” powiedziała portalowi IstotneInformacje.pl Adriana Szajwaj, rzeczniczka bolesławieckiej policji.
Czytelnik Turo, który przekazał nam informację, składa Rodzinie i Przyjaciołom kondolencje.
(informacja KG)