Do zdarzenia doszło w piątek, 5 listopada. Po 22:00 policjanci otrzymali zgłoszenie, że na drodze między Krzyżową a Gromadką doszło do zdarzenia drogowego. Samochód wylądował w rowie. Kiedy patrol dotarł na miejsce, kierowcy już nie było. Okazało się, że auto należy do jednego z funkcjonariuszy bolesławieckiej policji.
Tego wieczoru mężczyzna nie był na służbie. Wiadomo jednak, że był pijany. Sprawą zajmuje się prokuratura. Jeśli okaże się, że mundurowy prowadził samochód po pijanemu, może mu grozić kara do dwóch lat więzienia. Poniesie też odpowiedzialność dyscyplinarną.
(informacja ii)