Byłam modelką modelki Picassa

Dorota Jeal
fot. istotne.pl Dorota Jeal zaprosiła do Bolesławca słynną modelkę Pabla Picassa – Lydię Corbett (dawniej Sylvette David). Muza Picassa, dziś malarka, wystawiła w Bolesławcu swoje prace.
istotne.pl 0 piwnica paryska, lydia corbett, picasso

Reklama

Dwie kobiety, Dorota Jeal (Polka) i Lydia Corbett (Francuzka z ojca oraz Angielka z matki), spotkały się w latach dziewięćdziesiątych w ten sam nieoczekiwany sposób, w jaki Picasso zwrócił uwagę na swą przyszłą modelkę w latach pięćdziesiątych w Vallauris w południowej Francji.

Dorota Jeal z namalowanym przez Lydię Corbett obrazemDorota Jeal z namalowanym przez Lydię Corbett obrazemfot. Krzysztof Gwizdała

Sylvette David (dziś Lydia Corbett) przyjechała do matki na południe Francji do Valauris ze swoją pierwszą wielką miłością Toby’m – przyszłym mężem. Toby zajmował się wyrobem artystycznych krzeseł z metalu, które wystawiał na sprzedaż w ceramice Madoura, gdzie wtedy swoje rzeźby wypalał Picasso.

Pablo Picasso był ich sąsiadem. Mieszkał w willi „La Galloise” z Françoise Gillot i ich dwójką dzieci, Palomą i Claode’m. W tym czasie w powietrzu wisiał jego następny gorący romans z Jaqueline Roque, młodszą od niego o 45 lat przyszłą żoną i ostatnią życiową partnerką.

Sylvette, piękna, naturalna blondynka z długą szyją, nosiła, za radą swego taty, koński ogon. Ojciec – malarz Emanuel David – uważał, że w ten sposób córka najlepiej wyeksponuje swoją urodę. Sylvette miała świadomość sąsiedztwa z jednym z najsłynniejszych artystów XX wieku. I kiedy Picasso zakupił od Toby’ego dwa metalowe krzesła, była bardzo podekscytowana, gdy niosła je do domu mistrza. Nie wiedziała wtedy, że 74-letni Picasso poprosi ją o pozowanie.

Picasso nie tylko malował jej portrety, ale wykonał również serię rzeźb z modelowanego metalu nazwanych „Głowy Sylvette”. Jej wizerunek, dziewczyny z końskim ogonem, który stworzył Picasso, zainspirował Rogera Vadima do zmiany image’u Bardotki. W słynnym filmie „I Bóg stworzył kobietę” Brigitte Bardot po raz pierwszy występuje z burzą blond włosów upiętych jak na portretach Sylvette Pabla Picasssa. Jeden z tych portretów został sprzedany po śmierci Picassa za ponad 6 milionów dolarów. A jedna z głów modelki zdobi Silver Towers Garden w Greenwich Village w Nowym Yorku. Jej wizerunek znajduje się w największych galeriach na świecie i u najwytrawniejszych kolekcjonerów sztuki.

Lydia Corbett w latach młodościLydia Corbett w latach młodościfot. http://mattsmorgue.blogspot.com/2007/03/girl-with-ponytail.html

Kiedy Picasso poprosił ją, by została jego modelką, był to najwspanialszy dzień w jej życiu. Dzień, który wszystko zmienił. Zaczęto się nią interesować. Stała się sławna. Pozowała dla mistrza przez trzy wiosenno-letnie miesiące w 1954 roku. Potem wyszła za mąż i przeniosła się do Anglii, gdzie zaczęła sama malować. Zdecydowała się późno na swój debiut. Malować zaczęła w 1978 roku, a pierwszą wystawę miała w Devon (Anglia) w 1985 roku.

Dorotę spotkała płaczącą na przystanku autobusowym w wiosce South Brent w Anglii. Polka była na życiowym zakręcie, bez pracy i bez mieszkania. Po krótkiej rozmowie artystka zaproponowała jej nocleg w swoim domu. Obie kobiety bardzo się ze sobą zaprzyjaźniły. Dorota nie wiedziała oczywiście, kto jej pomógł. Dla niej było najważniejsze, że Lydia jest przyjazna i dobra. Z czasem, kiedy ich przyjaźń nabierała intensywności, Dorota dowiadywała się o przeszłości swojej przyjaciółki. O Picasso, o Vadimie, o wiośnie z 1954 roku i o twórczości Lydii.

Dorota znalazła mieszkanie w tej samej wiosce i często odwiedzała przyjaciółkę. Za każdym razem idąc w odwiedziny, kupowała dla gospodyni ciasto w piekarni mijanej po drodze. Nie wszystkie angielskie wypieki jej smakowały, ku rozpaczy piekarza Bila. Cukiernik proponował jej za każdym razem najlepsze ciasto, a ona grymasiła i wybrzydzała. W końcu, aby zamknąć jej usta – jak twierdzi Dorota – zaprosił ją na kawę, a potem się oświadczył. Tak z wybrednej klientki stała się jego żoną.

Dziś Bil i Dorota Jeal mieszkają w Kliczkowie i gościć będą Lydię Corbett. W salonie Doroty wisi jej portret namalowany przez Corbett. – Kiedy Lydia pokazała mi swoją pracę, poprosiłam o kilka zmian – mówi Dorota. Obie zastanawiały się, czy wyraz twarzy jest odpowiedni i w końcu Corbett zgodziła się z Dorotą, że należy wnieść kilka poprawek. A potem Dorota poprosiła, by z obrazu zniknął papieros, który podczas pozowania trzymała w dłoni. – To była przyjemność – mówi Dorota o pozowaniu dla modelki Picassa.

Portert Doroty Jeal namalowany przez Lydię CorbettPortert Doroty Jeal namalowany przez Lydię Corbettfot. Krzysztof Gwizdała

Prace Lydii wystawiane są m.in. w Anglii w Francis Kyle Galery, w Tate Gallery przy okazji wielkiej wystawy Pablo Picasso, w Niemczech, Francji, Japonii i USA. O Lydii i Picasso powstał dokument nakręcony przez BBC 2. Bolesławianie również, dzięki przyjaźni dwóch kobiet, mieli wyjątkową możliwość obejrzenia prac Lydii Corbett .

(informacja GH)

Reklama