Co zrobić na obiad?

  • Anonim (AN0CMY), 2013-12-01 19:41 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Mafefke z fafusta.

  • asieńka, 2013-12-02 11:59 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie robić obiadu, tylko poleniuchować :).

  • Anonim (AE7gDo), 2013-12-02 14:43 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~kocia napisał(a): KOCIA234, nic mi nie podchodzi na ten obiat, wszystki tfu.

    KOT LET może?

  • Anonim (AjWoVh), 2013-12-02 15:10 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jak masz talent to możesz zrobić loda ;) na pewno członek* rodziny będzie zadowolony...

  • naleśnik (AE7Zfh), 2013-12-02 17:58 Cytuj Zgłoś nadużycie

    To może naleśniki? :P.

  • Anonim (AtPxMF), 2013-12-02 20:44 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Na kiedy ma być ten obiad?

  • ela, 2013-12-02 20:57 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Kopytka z boczkiem.

  • Reklama

  • EWZ (AE7e6u), 2013-12-02 21:07 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ela napisał(a): Kopytka z boczkiem.

    Kto to strawi? :D
    Trzeba by mieć tzw strusi żołądek.

  • ela, 2013-12-02 21:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Co jest nie do strawienia? Kluski czy boczek?

  • Anonim (AtPxMF), 2013-12-02 21:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    EWZ można tak jak struś (trawa)lub jak poseł od owadów zalecał.

  • EWZ (AE7e6u), 2013-12-02 21:27 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ela napisał(a): Co jest nie do strawienia? Kluski czy boczek?

    Jedno i drugie. Kluchy tucza i zalegają w zołądku, bo to kartofle i mąka, czyli niegodne połaczenie a boczek wiadomo, zabójczy tłuszcz wieprzowy. Dlatego trzeba mieć szalenie zdrowy układ pokarmowy, aby strawić bez komplikacji taki zestaw.

  • Anonim (AKcLjz), 2013-12-02 21:37 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~EWZ napisał(a): Jedno i drugie. Kluchy tucza i zalegają w zołądku, bo to kartofle i mąka, czyli niegodne połaczenie a boczek wiadomo, zabójczy tłuszcz wieprzowy. Dlatego trzeba mieć szalenie zdrowy układ pokarmowy, aby strawić bez komplikacji taki zestaw.

    Trzeba piwkiem albo lufką czegoś mocniejszego popić na lepsze trawienie :).

  • Judyta (Am6g4J), 2013-12-02 21:39 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dziś wieczorem umyj fasolę białą, drobną. Namocz na noc w wodzie. Rano w tej wodzie, w której się moczyła, ugotuj dosypując sporą ilość majeranku suszonego. Dużo. Oczywiście trzeba zawartośc posolić do smaku. Po ugotowaniu ( 0k. 1, 5 - 2 godz) odlej wodę. W czasie, gdy fasola gotuje się, przygotuj:
    - posiekaj na drobno cebule.
    - posiekaj drobno boczek albo przygotuj mięso mielone, dowolne.
    - przygotuj sporo koncentratu pomidorowego.
    - posiekaj 4 -5 ząbków czosnku. Wymienione składniki wyłóż na patelnię kolejno, zrumień, podsmaż. Kiedy wszystkie ładnie się podduszą i podsmażą, włóż fasolkę. Podduś jeszcze około 15 minut.
    Potem wyłóż na talerz. Można przyozdobić wg własnego smaku i upodobania. Smacznego!

    Pamietaj o majeranku.

  • EWZ (AE7e6u), 2013-12-02 21:42 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Anonim napisał(a): EWZ można tak jak struś (trawa)lub jak poseł od owadów zalecał.

    Czemu by nie? Zupa szczawiowa z przepiórczym jajeczkiem, albo od zielononóżki[oba bez złego cholesterolu], jest znakomita, a konfitura z mirabelek nie ma sobie równych w smaku. Wykwintności i zawartosci cennych składników. Jest tez bardzo droga i trudno dostępna. Świeże mirabelki osiągają maksymalnie cenę ok 20 zł za kilogram, które ze śliwek tyle kosztują, To chyba coś znaczy nieprawdaż?

  • Anonim (AN0NNH), 2013-12-02 22:03 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zrób jakąś zupę, drugie danie i deser.

Reklama