Może jesteś motocyklistą i chcesz na siłę wziąc w obronę,ale twa linia jest najgorsza z mozliwych !!
Stwierdzasz,ze na ścigaczu praktycznie nie da lecieć sie przepisowo ,dzieki temu u wielu wzmocni sie opinia ,ze jak ścigacz to nie ma wyjśćia - musi zapietralać :(
sam mieszkam przy obwodnicy i musze stwierdzic iz plastiki (znaczy sie ich kierowcy) róznie jezdżą ,sa tacy co ze świateł rusza ogniem napawając sie przyspieszeniem ,są tacy co jadą spokojnie , wiec posiadanie mocnego moto nie wiąże sie od razu z zapitalaniem.
p.s. nie jestem motocyklista ,ale szanuję pasjonatów i nie zawsze załuje wariatów ,co to to w klapeczkach i krótkich spodenkach próbują z Bolesławca prywatne TT zrobić ;)