Do zdarzenia doszło 15 sierpnia, około 4:00. Mieszkaniec lubińskiego osiedla Polnego usłyszał hałasy dochodzące z tamtejszego lokalu gastronomicznego. Zadzwonił do oficera dyżurnego lubińskiej policji, a ten na miejsce niezwłocznie wysłał patrol z wydziału prewencji.
Efekt? Włamywacz nie zdążył nic ukraść. A gdy zorientował się, że w lokalu są policjanci, zaczął uciekać. Chwilę potem schował się w krzakach. Kryjówka okazała się mało skuteczna, mężczyzna został zatrzymany. To 31-letni mieszkaniec Lubina, który w chwili zatrzymania miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Lubinianin trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 10 lat więzienia.
KPP Lubin/ii