– Kierowca nie przyznaje się do winy i zasłania się niepamięcią – powiedziała „Gazecie Wrocławskiej” Violetta Niziołek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Przypomnijmy: do tragedii doszło w sylwestra, przed północą, na ulicy Sobieskiego w Jeleniej Górze. 27-letni kierowca, obywatel Ukrainy, jadący Jeepem Grand Cherokee, z niewiadomych przyczyn zjechał z drogi, potrącił dwie nastolatki (14- i 16-latkę), przebił barierki i wpadł do rzeki.
Kierowca był pijany. Zarówno on, jak i 23-letnia pasażerka Jeepa trafili do szpitala z lekkimi obrażeniami. 27-latkowi może grozić do 12 lat więzienia.
Aktualizacja 2017-01-03 13:52
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.