74 lata temu przyszła wolność

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

Data 11 listopada 1918 roku została uznana za początek odzyskania niepodległości przez Polskę. Aż 123 lata naród polski czekał na to wydarzenie.
Trzy pokolenia Polaków nigdy nie pogodziły się z utratą własnego państwa, brutalnie rozebranego przez trzy państwa zaborcze: Rosję, Prusy i Austrię. Pięć powstań narodowo-wyzwoleńczych (Kościuszkowskie w 1794, Listopadowe 1830-31, Krakowskie 1846. Wielkopolskie 1848 i Styczniowe 1863) były tego potwierdzeniem.
Szansa zarysowała się pod koniec XIX wieku. Po raz pierwszy, gdy Europa podzieliła się na dwa wielkie bloki Trójprzymierze i Trójporozumienie i w przeciwnych blokach znalazły się Rosja, oraz Niemcy i Austro-Węgry.
Paradoksalnie to brzmi dzisiaj, ale w tamtych latach popularną pieśnią kościelną była pieśń ze słowami "...O wojną powszechną prosimy Cię Panie...". W wojnie jedna strona wygra, a druga przegra. Na którą postawić? Różne stronnictwa tworzyły tzw. orientacje. Narodowa Demokracja z Romanem Dmowskim stawiała na Rosję, jako państwo słowiańskie. Inne stronnictwo, a szczególnie obóz skupiony wokół Józefa Piłsudskiego stawiał na Austro-Węgry i głosił czynną walke u boku tego państwa tworząc późniejsze Legiony.
Rozstrzygnięcie przyszło w 1917 roku. Przystąpienie do wojny Stanów Zjednoczonych i wzmocnienie państw Ententy, a więc Francji i Anglii zarysowało szansę zwycięstwa w wojnie tego bloku.
Józef Piłsudski wraz ze swoimi legionami odmawia złożenia przysięgi na wierność cesarzom niemieckiemu i austriackiemu, zostaje aresztowany i osadzony w Magdeburgu.
Narodowa Demokracja i Roman Dmowski wycofuje się z orientacji prorosyjskiej po rewolucji w tym państwie. Od tego czasu, jako szef Komitetu Narodowego w Paryżu reprezentuje polskie interesy wobec państw Ententy.
Gdy wojna zbliżała się do końca Polacy na ziemiach Polskich sami zaczęli tworzyć zręby władzy w poszczególnych zaborach. W austriackim Wincenty Witos stanął na czele Komisji Likwidacyjnej; w Królestwie powstaje Rząd Ignacego Daszyńskiego; w Wielkopolsce Naczelna Rada Ludowa.
10 listopada 1918 roku z Magdeburga wraca Józef Piłsudski. Większość nowo utworzonych ośrodków władzy podporządkowuje się twórcy legionów i człowiekowi owianemu legendą wieloletniej walki podziemnej. Józef Piłsudski jako naczelnik państwa tworzy zręby II Rzeczpospolitej. Ale to był dopiero początek. Trzeba było utworzyć granice. Jeszcze były powstania śląskie i wielkopolskie, jeszcze była wojna z Rosją w 1920 roku.
11 listopada pozostał jednak datą historyczną, a późniejszy Sejm II Rzeczpospolitej ustanowił ten dzień świętem narodowym.
Po latach wróciliśmy do tej daty jako święta niepodległości Polski.

Reklama