Data 11 listopada 1918 roku została uznana za początek odzyskania niepodległości przez Polskę. Aż 123 lata naród polski czekał na to wydarzenie.
Trzy pokolenia Polaków nigdy nie pogodziły się z utratą własnego państwa, brutalnie rozebranego przez trzy państwa zaborcze: Rosję, Prusy i Austrię. Pięć powstań narodowo-wyzwoleńczych (Kościuszkowskie w 1794, Listopadowe 1830-31, Krakowskie 1846. Wielkopolskie 1848 i Styczniowe 1863) były tego potwierdzeniem.
Szansa zarysowała się pod koniec XIX wieku. Po raz pierwszy, gdy Europa podzieliła się na dwa wielkie bloki Trójprzymierze i Trójporozumienie i w przeciwnych blokach znalazły się Rosja, oraz Niemcy i Austro-Węgry.
Paradoksalnie to brzmi dzisiaj, ale w tamtych latach popularną pieśnią kościelną była pieśń ze słowami "...O wojną powszechną prosimy Cię Panie...". W wojnie jedna strona wygra, a druga przegra. Na którą postawić? Różne stronnictwa tworzyły tzw. orientacje. Narodowa Demokracja z Romanem Dmowskim stawiała na Rosję, jako państwo słowiańskie. Inne stronnictwo, a szczególnie obóz skupiony wokół Józefa Piłsudskiego stawiał na Austro-Węgry i głosił czynną walke u boku tego państwa tworząc późniejsze Legiony.
Rozstrzygnięcie przyszło w 1917 roku. Przystąpienie do wojny Stanów Zjednoczonych i wzmocnienie państw Ententy, a więc Francji i Anglii zarysowało szansę zwycięstwa w wojnie tego bloku.
Józef Piłsudski wraz ze swoimi legionami odmawia złożenia przysięgi na wierność cesarzom niemieckiemu i austriackiemu, zostaje aresztowany i osadzony w Magdeburgu.
Narodowa Demokracja i Roman Dmowski wycofuje się z orientacji prorosyjskiej po rewolucji w tym państwie. Od tego czasu, jako szef Komitetu Narodowego w Paryżu reprezentuje polskie interesy wobec państw Ententy.
Gdy wojna zbliżała się do końca Polacy na ziemiach Polskich sami zaczęli tworzyć zręby władzy w poszczególnych zaborach. W austriackim Wincenty Witos stanął na czele Komisji Likwidacyjnej; w Królestwie powstaje Rząd Ignacego Daszyńskiego; w Wielkopolsce Naczelna Rada Ludowa.
10 listopada 1918 roku z Magdeburga wraca Józef Piłsudski. Większość nowo utworzonych ośrodków władzy podporządkowuje się twórcy legionów i człowiekowi owianemu legendą wieloletniej walki podziemnej. Józef Piłsudski jako naczelnik państwa tworzy zręby II Rzeczpospolitej. Ale to był dopiero początek. Trzeba było utworzyć granice. Jeszcze były powstania śląskie i wielkopolskie, jeszcze była wojna z Rosją w 1920 roku.
11 listopada pozostał jednak datą historyczną, a późniejszy Sejm II Rzeczpospolitej ustanowił ten dzień świętem narodowym.
Po latach wróciliśmy do tej daty jako święta niepodległości Polski.
74 lata temu przyszła wolność
Reklama
Reklama
Reklama