W niedzielne południe na scenie ustawionej w rynku rozpoczęły się występy zespołów. Pojawili się m.in. zespół instrumentalny Orbital, Orkiestra Dęta Bolesławiec, zespół Jutrzenka, zespół taneczny Canon, uczniowie szkoły muzycznej Yamaha, a także wrocławska grupa Solas An Lae, która zademonstrowała taniec irlandzki.
W przerwach pomiędzy występami odbywały się licytacje przedmiotów podarowanych przez bolesławian. Koncert i licytacje poprowadzili Elżbieta Tor, Adam Krajewski i Andrzej Żurek.
Obok sceny były rozstawione namioty. W mniejszym czekała żołnierska grochówka, w większym można było wziąć udział w loterii fantowej, zamówić "śpiewający telegram", przetestować kosmetyki firmy Avon, bądź spróbować ciasta przygotowanego przez uczniów bolesławieckich szkół.
Bolesławiecki sztab ocenia tegoroczny finał orkiestry jako udany. W organizację 13 finału zaangażowało się ponad 120 wolontariuszy. "Żałuję, że w tym roku nie mogliśmy być w sali Liceum Ogólnokształcącego" powiedział serwisowi Boleslawiec.org szef bolesławieckiego sztabu orkiestry Zdzisław Abramowicz. "Ludzie reagowali bardzo ciepło i entuzjastycznie, nie było negatywnych incydentów. Gdyby finał odbywał się sali LO, z pewnością udało by się uzbierać więcej pieniędzy" dodał Zdzisław Abramowicz. Finał jednak nie mógł się odbyć w sali, ponieważ nie jest ona w najlepszym stanie.
Celem tegorocznej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy była zbiórka pieniędzy na wczesną diagnostykę i leczenie różnorodnych schorzeń u dzieci. Według niedzielnych danych WOŚP zebrała już ponad 23 mln złotych.