Ważne sprawy działkowców

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

Lobby działkowiczów (a to niemała grupa mieszkańców Bolesławca) ucieszy zapewne odpowiedź Klubu Parlamentarnego SLD, którą otrzymał radny STANISŁAW ANDRUSIRCZKO (pisaliśmy o tym w lutowym n-rze "Głosu"). Poseł Marek Borowski informuje, że podjęte zostały prace legislacyjne nad nowelizacją ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych przy udziale Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowiczów.
Przedstawiciele PZD zwracali uwagę na liczne przypadki łamania prawa przez samorządy terytorialne, zwłaszcza ustawy o Pracowniczych Ogrodach Działkowych z 6 maja 1081 r. Przypadki opodatkowywania działek, ustanawiania hipotek na gruntach POD i sprzedaży tych gruntów będą sygnalizowane posłom, którzy zobowiązali się każdorazowo do interwencji na rzecz przywrócenia stanu zgodnego z prawem. Najwięcej kontrowersji wzbudza sytuacja prawna ogrodów po komunalizacji gruntów. Prace legislacyjne pójdą w kierunku przekazania gruntów będących w użytkowaniu ogrodów działkowych w wieczystą dzierżawę lub na własność. Posłowie SLD podejmą odpowiednią inicjatywę ustawodawczą , której głównymi założeniami będą: 1/ zobowiązanie gmin do przekazania gruntów POD – z mocy prawa – w wieczyste użytkowanie Polskiemu Związkowi Działkowców, 2/zwolnienie PZD z opłat za wieczyste użytkowanie, 3/ możliwość – na zasadzie umowy między gminą a PZD – przekazania tych gruntów na własność PZD.
Uznano także konieczność utrzymania dotychczasowych uprawnień PZD i POD zawartych w obowiązującej ustawie. O ostatecznym kształcie projektowanej nowelizacji ustawy napiszemy po decyzji Sejmu RP. Jedno nic budzi wątpliwości: głos działkowiczów brzmi donośnie i trzeba się z nimi liczyć. Przypomnijmy, że ustawa z 10 maja 1090 r. o samorządzie terytorialnym umożliwia lokalnym władzom komunalizację mienia POD, ale zabrakło w niej zapisu, że POD użytkuje grunty państwowe, których mienie komunalizacji nic podlega. W ślad za tym wielu wojewodów działki skomunalizowało w ten sposób, że część ogrodów zlikwidowano, inne zastawiono pod kredyty bankowe, a jeszcze inne przekształcono na działki budowlane – bez odszkodowań. Czy samoobrona okaże się skuteczna?

Reklama