Mimo blokady na wszelkie wiadomości, kilka informacji udało nam się zebrać.
Wiemy, że w mieszkaniu były trzy osoby. Ranną kobietę (na imię ma Agnieszka) zabrano do szpitala. Przeszła operację, leży na intensywnej terapii. Na komendę przewieziono jednego mężczyznę.
Wieczorem zakład pogrzebowy zabrał z mieszkania ciało drugiego mężczyzny. Jego zwłoki znaleziono w kuchni, miał rany na całym ciele.
Sąsiedzi mówią, że w lokalu, gdzie doszło do tragedii, często zdarzały się awantury.