Poszkodowany mężczyzna mówi, jak poparzył się wodą Żywiec Zdrój

Maciej Zielonka
fot. istotne.pl Maciej Zielonka, piłkarz BKS Bolesławiec, trafił do szpitala po tym, jak napił się mocno gazowanej wody Żywioł Żywiec Zdrój.
istotne.pl 0 policja, woda

Reklama

Ze wstępnych badań wynika, że w butelce był chlor lub jego pochodna. Należy uważać na butelki z granatowo-białą etykietą i charakterystycznym czerwonym paskiem. To woda mocno gazowana.

Piłkarza BKS odwiedzili w szpitalu jego klubowi koledzy.

M. Zielonka obecnie czuje się nie najgorzej. – Wyciągnąłem dwie butelki z tej feralnej zgrzewki. Jedną odkręciłem, przechyliłem i wypiłem łyk – opowiada poszkodowany. – Drugi łyk już wyplułem, wykrztusiłem. Piekło potwornie.

Mężczyzna pobiegł od razu do łazienki, przepłukał gardło wodą. Nie pomogło. Wezwano pogotowie ratunkowe. Więcej w materiale: ⚠ Zatruta może być woda Żywioł Żywiec Zdrój. 31-latek z ciężkim poparzeniem przełyku.

Reklama