– Wiara w omnipotencję prezydenta miasta, który może zakazać i uregulować wszystko w mieście, bywa czasem budująca (ale czasem odwrotnie). Tylko regulacje ogólnopaństwowe, ale połączone ze skuteczną egzekucją, mogą zmienić sytuację. Ale nie sądzę, aby ktoś z rządzących był zainteresowany. Łatwiej zrzucić winę np. na Trzaskowskiego, że wydał zakaz, a i tak strzelali. Czyli obie strony będą zadowolone. PO – bo wydali zakaz, PiS – bo ci z PO nie umieli być skuteczni. Coroczny teatr, który się skończy za kilka dni – mówi Piotr Roman, prezydent Bolesławca.
Zdaniem prezydenta zakazy, których nie można wyegzekwować, są antyskuteczne, co powoduje tylko demoralizację i brak szacunku do prawa.
– Właściciele zwierząt zostają ze zwierzętami. Miałem kiedyś psa i on bardzo źle znosił Sylwestra. Ogromny szacunek należy się np. firmie OBI, która już od 4 lat nie sprzedaje fajerwerków – dodaje prezydent.
Jakie jest wasze zdanie na temat odpalania fajerwerków i petard w Nowy Rok? Zagłosuj w sondzie.