Piotr Roman o Nowaku, Małkowskim i PiS

Piotr Roman
fot. istotne.pl W wywiadzie z Grażyną Hanaf prezydent mówi o tym, dlaczego będzie współrządzić w mieście z Prawem i Sprawiedliwością. Opowiada też, jak odbiera przemianę swojego głównego krytyka i opozycjonisty Macieja Małkowskiego (Impuls Lokalny) oraz ile zapłaci Bogusławowi Nowakowi za występ na Święcie Ceramiki.
istotne.pl 86 piotr roman, maciej małkowski, bogdan nowak

Reklama

Piotr Roman powiedział, że w mieście nie ma koalicji, jest jedynie porozumienie, do którego przystąpili jedynie radni z PiS. Radnym z Koalicji Obywatelskiej przystąpienia do porozumienia miała zabronić – według słów prezydenta – Warszawa.

Prezydent zapytany, co sądzą jego wyborcy o tym, że współrządzi z PiS, partią, która jest przeciwna Unii Europejskiej, nie odpowiada wprost. – Nie widzę zagrożenia suwerenności Polski, natomiast widzę problem polegający na tym, że niektóre decyzje władz unijnych są dla mnie niezrozumiałe – mówi Piotr Roman.

Prezydent deklarował w wywiadzie, że stara się oddzielać politykę od działalności komunalnej, dlatego nie chciał widzieć na stanowiskach wiceprezydentów osób z partyjnymi legitymacjami. – Przenoszenie błędów z Warszawy jest najgorszym błędem, jaki jest robiony w bardzo wielu samorządach – wyjaśnił prezydent.

Piotr Roman chciałby, aby wszyscy włączyli się w organizację trzydziestego, jubileuszowego święta ceramiki w 2024 roku. Dlatego zaprosił do jego organizacji Bogusława Nowaka . Zaproszenie będzie kosztować budżet miasta 50 tysięcy złotych.

– Ja też musiałem się przemóc w niektórych rzeczach. Jest po wyborach i można coś stworzyć razem, nie jątrzyć, nie skłócać. Święto jest świętem wszystkich mieszkańców – dodał prezydent.

Reklama