– Policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Miejskiej Policji w Legnicy prowadzili postępowanie dotyczące znęcania. W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że 34-latka od dłuższego czasu znęcała się nad czwórką swoich małoletnich dzieci w wieku od 1 miesiąca do 9 lat – informuje kom. Jagoda Ekiert, oficer prasowy legnickiej jednostki.
I dodaje: – Kobieta izolowała je, zakazując im kontaktu z rówieśnikami. Zmuszała, aby wyręczały ją z obowiązków domowych, w szczególności z opieki nad noworodkiem.
Kazała dzieciom zajmować się... miesięcznym chłopcem. Rzeczniczka: – Dzieci karmiły małego braciszka, przewijały oraz uspakajały go, kiedy płakał. Gdy nie chciały wykonywać jej poleceń, kobieta wyzywała je, poniżała, szarpała, biła pięściami po głowie i całym ciele.
Mało tego, legniczanka nie przyrządzała swoim latoroślom posiłków, ograniczała jedzenie i nie dbała o ich higienę.
Kilka dni temu 34-latka została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie, a dzieci trafiły do domu dziecka. Komisarz J. Ekiert: – W toku prowadzonych czynności okazało się, że legniczanka w 2021 roku była już kara za znęcanie się nad dziećmi.
Kobieta usłyszała zarzut. Policjanci i prokurator wystąpili do sądu o zastosowanie wobec podejrzanej tymczasowego aresztu. Sąd nie przychylił się do wniosku śledczych, niemniej 34-latka dostała zakaz zbliżania się do dzieci i dozór policji.
Teraz legniczance grozi kara od trzech miesięcy do nawet pięciu lat odsiadki.