Po tygodniu otrzymaliśmy lakoniczną odpowiedź od dyrektora szpitala św. Łukasza w Bolesławcu na pytanie o brak lekarza w dniu 1 maja i odesłania pacjentki z wysoką gorączką z SOR-u. Informację od czytelnika zamieściliśmy w artykule Czytelnik: „Takie pieniądze pompowane w szpital, a nie pomogą, bo nie ma lekarza!”.
Prosilimy kilkukrotnie o wyjaśnienia i odbijaliśmy się od informacji, że pracownicy są na wolnym. We wtorek 2 maja kilkakrotnie dzwoniliśmy do szpitala. Telefon specjalistki ds. pacjenta był ciągle zajęty. Dopiero 8 maja dowiedzieliśmy się, że się wyładował, a specjalistka miała wolne. Inna pracownica szpitala, do której też dzwoniliśmy 2 maja, powiedziała, że maila z zapytaniem przekazała do osoby odpowiedzialnej, ale na pytanie, czy ta osoba nam odpowie, zamilkła.
W końcu w poniedziałek 8 maja udało się skontaktować ze specjalistką ds. pacjenta, która obiecała, że odpowie we wtorek. Czekaliśmy we wtorek na odpowiedź oraz w środę prawie do końca pracy administracji w szpitalu. W końcu zdecydowaliśmy się na publikację artykułu bez tej odpowiedzi. Zaraz po jej publikacji, w ciągu godziny, dostaliśmy odpowiedź od dyrektora szpitala.
Była lakoniczna, ale za to na firmowym papierze:
W nawiązaniu do zgłoszenia przesłanego pocztą e-mail z dnia 2 maja br. dotyczącego realizacji świadczeń w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w dniu 1 maja 2023 roku informuję, że nikt ze zgłaszających się pacjentów nie został odesłany bez zebranych informacji o stanie zdrowia lub badania. W SOR w dniu 1 maja 2023 roku dyżur pełnił lekarz Łukasz Bilaszewski.
Dyrektor Kamil Barczyk
Możemy sobie tylko wyobrazić, jak wyglądało w przypadku pacjentki z gorączką "zebranie informacji o stanie zdrowia". Symulacja rozmowy:
– Mam prawie 40 st. gorączki – pacjentka.
– Z zebranych informacji o pani stanie zdrowia wynika, że ma pani wrócić do domu i jutro zgłosić się do lekarza rodzinnego – ktoś na SOR. – Dodatkowo zmierzę pani temperaturę. Tak, po zbadaniu informuję, że ma pani prawie 40 stopni gorączki. Proszę wrócić do domu i jutro zgłosić się do lekarza rodzinnego.
Modlitwa do św. Łukasza o uzdrowienie i wsparcie poniżej. Najlepiej nauczyć się jej na pamięć, jak jesteście zdrowi. Ciężko się bowiem uczy w chorobie, a wtedy się wam najbardziej przyda.