Zderzenie wozu SPEED z tirem z winy policjanta, ale prokuratura umorzyła sprawę

Policyjny wóz po wypadku
fot. istotne.pl Jak udało nam się ustalić, całą historię bada Biuro Spraw Wewnętrznych Policji.
istotne.pl 183 policja, prokuratura

Reklama

Sprawą zderzenia wozu policyjnego z tirem zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze. Jak poinformował nas prok. Tomasz Czułowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, wspomniane postępowanie zostało umorzone. Powód? Śledczy ustalili co prawda, że sprawcą zdarzenia był policjant (wymuszenie pierwszeństwa). Tyle że według litery prawa nie doszło do wypadku. Kodeks karny:

Art. 177. § 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

§ 3. Jeżeli pokrzywdzonym jest wyłącznie osoba najbliższa, ściganie przestępstwa określonego w § 1 następuje na jej wniosek.

W tym przypadku obrażenia powyżej dni siedmiu odniósł jedynie sam sprawca, a zatem formalnie była to kolizja (wykroczenie, nie przestępstwo). Dlaczego też w październiku – po zasięgnięciu opinii biegłego – prokuratura musiała to postępowanie umorzyć.

Jak jednak udało nam się ustalić, całą historię bada Biuro Spraw Wewnętrznych Policji.

Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło w sobotę, 28 maja, po godz. 11:20. Na drodze DK 94, niedaleko strefy ekonomicznej w Wykrotach, zderzyły się dwa auta: ciężarówka z osobowym BMW (policjanci z grupy SPEED).

Jak powiedział nam wtedy kierowca, który tamtędy przejeżdżał, sytuacja wyglądała tak, jakby tir wyjeżdżał z dyskontu paliwowego, a osobówka uderzyła w niego.

Dwóch policjantów z grupy pościgowej SPEED zostało zabranych do szpitala.

W wyniku zdarzenia z udziałem samochodu ciężarowego i nieoznakowanego radiowozu do szpitala trafiło 2 funkcjonariuszy. Kierowcy TIR-a na szczęście nic się no stało. Na miejscu pracują policjanci, żeby szczegółowo wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Jak zawsze w tego typu przypadkach czynności wykonywane są pod nadzorem prokuratora. Żaden z policjantów nie jest w ciężkim stanie – informowała wówczas Anna Kublik-Rościszewska z bolesławieckiej policji.

Ciężarówka, która zderzyła się z policyjnym BMWCiężarówka, która zderzyła się z policyjnym BMWfot. istotne.pl
Odszkodowania Biuro Ronin Bolesławiec - www.biuroronin.plOdszkodowania Biuro Ronin Bolesławiec - www.biuroronin.plfot. istotne.pl

Reklama