Fiatem uciekał przed policją, był po alkoholu i metamfetaminie. Dostał 6 tys. zł mandatu

Auto
fot. KPP Zgorzelec 34-latkowi grozi kara od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 alkohol, policja, pościg, narkotyki

Reklama

Policjanci ze zgorzeleckiej grupy SPEED z Wydziału Ruchu Drogowego podczas służby na terenie gminy zauważyli na jednej ze stacji paliw kierującego pojazdem marki Fiat, który zachowywał się bardzo nerwowo – relacjonuje kom. Agnieszka Goguł, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Zgorzelcu.

I dodaje:

Gdy zobaczył umundurowanych funkcjonariuszy, szybko wsiadł do pojazdu i ruszył z impetem.

Policjanci dawali podejrzewanemu sygnały do zatrzymania się. Ten je zlekceważył. Przyspieszył i zaczął uciekać. Rzeczniczka: – Podczas jazdy łamał przepisy oraz stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu, którzy aby uniknąć zderzenia, musieli zjeżdżać na pobocze.

Gdy uciekinier przejechał kilka kilometrów, wjechał w pole, wysiadł z auta i zaczął uciekać pieszo. Bezskutecznie. Został zatrzymany.

Uciekającym okazał się 34-letni mieszkaniec powiatu lubańskiego, który nie dość, że nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, to jeszcze wsiadł za kółko, będąc pod wpływem alkoholu i metamfetaminy.

Teraz skrajnie nieodpowiedzialnemu mężczyźnie, który został już ukarany mandatem w wysokości 6 tys. zł, grozi do pięciu lat odsiadki.

Reklama