W sobotni poranek policjanci z lwóweckiej komendy otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań na terenie gminy Lwówek Śląski przebywa osoba, która jest poszukiwana przez organy ścigania.
– Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali tylko jednego mężczyznę – informuje starszy sierżant Olga Łukaszewicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim. – Po sprawdzeniu w systemach policyjnych nie figurował on jako osoba będąca w zainteresowaniu wymiaru sprawiedliwości celem odbycia kary pozbawienia wolności.
Jak tłumaczył 24-latek, zgłosił interwencję, ponieważ chciał sprawdzić, czy jest poszukiwany. Za bezpodstawne wezwanie policji został ukarany 500-zł mandatem.
Funkcjonariusze:
Przypominamy, że w przypadku fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu, bezpodstawnej interwencji czy blokowania numeru alarmowego musimy liczyć się z konsekwencjami karnym z art. 66 Kodeksu wykroczeń:
„§ 1. Kto: 1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,
2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego – podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 zł.
§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych”.