Zawody w jedzeniu pierogów to własny pomysł Bistro Wilcze Smaki. W zawodach wzięło udział 13 zawodników w różnym wieku. Jednych namówiła żona, inni chcieli spróbować swoich sił w nowym wyzwaniu. W 40 minut trzeba było zjeść jak najwięcej pierogów.
Przed rozpoczęciem zawodów humory i apetyty dopisywały. Do pierogów dodana była śmietana oraz napoje. Zawodnicy zaczęli od 10 pierogów na talerzu, potem donoszono im kolejne dziesięcioporcjowe talerze.
Pierwsze załamanie nastąpiło po około 15 minutach, po zjedzeniu od 20 do 30 pierogów. Zawodnicy zwolnili i wykazywali mniej entuzjazmu na widok donoszonych porcji. Jednak około dwudziestej minuty zawodów powróciła werwa, a faworyci mieli zjedzonych 40 pierogów, Niektórzy zawodnicy zaczęli pytać, jaka jest nagroda pocieszenia, jeśli ktoś nie da rady. Jednak dziewięć minut przed końcem nikt nie zrezygnował.
Zwycięzcą okazał się pan Jakub pochodzący z Bolesławca, mieszkający obecnie we wsi Czaple. Zjadł w 40 minut 46 i pół pieroga. Tylko trzech zawodników zjadło więcej niż 40 pierogów.
- Po śniadaniu i kawie udało mi się wygrać – przyznał się pan Jakub z Czapli, co przyjęto z dużym entuzjazmem.
Zabawa była przednia, a pierogi bardzo smaczne. W trakcie mistrzostw zawodników odwiedziła autorka pierogów. Pani Wiktoria ulepiła wczoraj 1200 pierogów. Zapraszamy do Bistro w Wilcze Smaki na pierogi i nie tylko.
Zwycięzcy otrzymali:
- Pierwsze miejsce 46,5 pieroga: 2 vouchery za 100 złotych do wykorzystania w bistro + 20 litrów ropy lub benzyny do zatankowania na stacji.
- Drugie miejsce za 44 pierogi: Voucher na 100 zł do wykorzystania w bistro
- Trzecie miejsce 43 pierogi:Voucher na 50 zł do wykorzystania w bistro