Joanny Bruździńskiej ma za sobą pierwszą wystawę. Pokazała na niej prace ceramiczne wykonane w autorskiej pracowni Mateusza Grobelnego, który wprowadził Joannę w świat gliny. – Mateusz nie naciska na to, co mam robić, ale uczy jak wykonać wymyśloną w głowie formę – mówi Bruździńska o swej pracy z artystą. – On stopuje, nie pozwala iść na żywioł, co daje, jak widać, dobre efekty końcowe.
Bruździńska w swoich pracach sięga głównie po tradycyjne środki wyrazu. Prezentowane w galerii prace to popiersia i płaskorzeźbione portrety powstałe głównie w ceramice, niekiedy łączonej z drewnem lub kamieniem. Jedną z portretowanych modelek jest Józefina Witas. Autorka wykonała jej portret ze zdjęcia.
Cechą charakterystyczną dla twórczości Joanny Bruździńskiej jest wydobycie na zewnątrz to co w jej duszy gra. Autorka stara się pokazać widzowi własną interpretację otaczającego ją świata oraz fascynację naturą ludzką. Jedna z rzeźb przedstawia popiersie mężczyzny na postumencie z blachy. Na ludzkiej głowie autorka umieściła mniejsza główkę przypominająca czaszkę lub głowę sowy. – To współczesny mężczyzna, który ma wiele zmartwień na głowie – wyjaśnia autorka. – Jego myśli się kłębią, nie wie, czego od niego chce dzisiejsza kobieta, jest zagubiony.
Mateusz Grobelny chwali swoją studentkę za rozwój i wytrwałość. – Teraz czas na wystawę, którą Joanna zrobi bez niczyjej pomocy – mówi Grobelny. – To kolejny krok na jej artystycznej drodze.
Joanna Bruździńska urodziła się w Bolesławcu w 1967 roku. Sztuką interesowała się od zawsze, jednak jej przygoda z malarstwem i rzeźbą zaczęła się w 2011 roku, kiedy wzięła udział w kursie pamiątkarskim. Wówczas poznała Dariusza Milińskiego, artystę, który pokazał jej swój warsztat malarski. Zaprosił ją na plener w Pławnej, gdzie miała okazję sprawdzić się w dyscyplinie malarstwa. Kontakt z polskimi i zagranicznymi artystami i z różnymi stylami tworzenia spowodował, że zaczęła tworzyć. Wystawę Joanny w galerii BOK-MCC można oglądać do 29 maja 2013 roku.