Prokuratura Rejonowa w Lubinie w czerwcu br. skierowała akt oskarżenia przeciwko 47-letniemu mieszkańcowi miasta Rudna – Pawłowi K., który 24 stycznia 2025 r., w nocy, w czasie snu, właściwie bez powodu pobił swoją żonę, uderzając ją po twarzy i kopiąc po całym ciele, a następnie – grożąc przy tym śmiercią – zadał jej uderzenie nożem w szyję w okolicę potyliczną, powodując ranę kłutą o głębokością 2 cm.
– Zadane obrażenia skutkowały naruszeniem czynności narządów ciała kobiety na okres poniżej 7 dni, jednak narażały ją na powstanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu – wyjaśnia Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Sprawca nie spowodował dalej idących skutków tylko z uwagi na postawę pokrzywdzonej. Kobieta uciekła z mieszkania i wezwała pomoc.
I dodaje: – Oskarżony Paweł K. i pokrzywdzona są małżeństwem od kilkunastu lat. Zamieszkują wspólnie w mieszkaniu w Rudnej, nie pracują, notorycznie nadużywają alkoholu. W trakcie małżeństwa często dochodziło między nimi do kłótni, lecz nigdy do przemocy fizycznej. Paweł K. alkohol pije codziennie. W przeszłości odbywał leczenie odwykowe. Bez rezultatu. Od około 8 miesięcy ww. pozostawał w tzw. ciągu alkoholowym.
23 stycznia, wieczorem, małżeństwo piło razem. Następnie pokrzywdzona poszła spać. Około 01:00 w nocy poczuła ciosy. Jak ustalili śledczy:
W pierwszej kolejności została uderzona w twarz, a później była bita po plecach. Następnie mąż zaczął ja kopać.
Kobieta krzyczała o pomoc. K. kontynuował atak, krzycząc, że ją zabije. W pewnym momencie oskarżony wziął leżący na stoliku nóż i dźgnął żonę w tył szyi. Wówczas kobieta wybiegła z mieszkania na ulicę i zaczęła wzywać pomocy. Zatrzymała przejeżdżający samochód i poprosiła kierowcę, aby zadzwonił pod numer alarmowy.
Po pewnym czasie na miejsce przyjechał patrol policji, który zatrzymał Pawła K. Ten usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany. Obecnie sprawca nadal przebywa w areszcie.
Rzeczniczka: – Przesłuchiwany w charakterze podejrzanego Paweł K. podczas pierwszego przesłuchania nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Potem twierdził, że żona sama się ugodziła nożem. W śledztwie opinią biegłych wykluczono taką ewentualność.
Z opinii biegłych psychiatrów wynika, że oskarżony był poczytalny. Psychiatrzy stwierdzili u ww. natomiast uzależnienie od alkoholu skutkujące wtórnymi zaburzeniami osobowości i zachowaniami objawiającymi się drażliwością, skłonnością do działań i zachowań impulsywnych, obniżeniem kontroli emocji i spłyceniem krytycyzmu.
Według biegłych oskarżony zna i rozumie podstawowe zasady współżycia społecznego prawidłowo ocenia sytuację społeczne i potrafi przewidzieć skutki prawne zarzucanego mu czynu. Oskarżony może brać udział w toczącym się postępowaniu i stawać przed sądem.
Mężczyzna był już karany sądownie. W środowisku rodzinnym i sąsiedzkim posiada przeciętną opinię. Teraz grozi mu do 20 lat więzienia.