O wandalizmie i „imprezach alkoholowych” na terenie amfiteatru w parku Bonina w Bolesławcu pisaliśmy wielokrotnie. Niestety, z problemem nikt nie potrafi sobie skutecznie poradzić. Kolejny raz na ten problem zwrócił uwagę nasz czytelnik, który na forum dyskusyjnym portalu istotne.pl napisał:
Dlaczego amfiteatr w parku Bonina idzie na zmarnowanie?
W środku cały jest popisany, pełno szkła, szczochów, w piątek wieczorem wejść tam nie można bo zasłona dymna tak jarają. Wygląda to jak wielka melina.
W piątek, 8 sierpnia przed południem, odwiedziliśmy amfiteatr. Co prawda szkła (jeśli tam było wcześniej) to już nie było (być może zostało uprzątnięte), ale co do napisów, a raczej wulgarnych bazgrołów na elementach muszli koncertowej i fetoru moczu, to potwierdzamy, to co napisał czytelnik.
Dodatkowo pod zadaszeniem jest brudno. Co ciekawe, na obiekcie są tabliczki z informacją, że obszar jest monitorowany.
Macie jakieś pomysły na to jak zaprowadzić tam porządek?