Stanisław Chwojnicki miał bardzo bogate doświadczenie w pracy samorządowej, bo przez 22 lata działał w Radzie Powiatu Bolesławiec, 18 lat jako Wicestarosta i Członek Zarządu Powiatu.37 lat był żołnierzem zawodowym między innymi dowódcą pułku rakietowego w Bolesławcu, a do cywila odszedł ze stanowiska Komenda WKU w stopniu pułkownika.
– W tej trudnej chwili jesteśmy z rodziną – powiedział w przemowie starosta Tomasz Gabrysiak. – Pan Stanisław był zawsze wspaniałe przygotowany do pracy, zawsze na czas, bardzo pracowity i energiczny. Tak go zapamiętamy. Czy pan Stanisław Chojnicki, pan pułkownik, zostanie z nami? Myślę, że tak. W naszej pamięci zostanie na długie lata. Jestem przekonany, że kiedyś trafimy na tę drugą stronę. Pan Stanisław będzie tam na nas czekał. Na pewno będzie świetnie przygotowany na nasze przyjęcie. Będzie wszystko przygotowane, rozpisane i zaplanowane tak jak w wojsku – żegnał kolegę starosta.
Reklama
Na uroczystości był też marszałek Cezary Przybylski.
– Licznie zgromadziliśmy się, by towarzyszyć w ostatniej drodze Stanisławowi – przemawiał marszałek. – Stanisław był osobą rzetelną, skrupulatną i z dużym poczuciem humoru. Na pewno ci, którzy go znali, wiedzieli, że służył ludziom. Miał takie notatniki formatu A4, które mówiłyby o dramatach, tragediach i prośbach ludzi, którzy zwracali się do niego o pomoc. Z różnymi sprawami zwracano się do Stanisława. Robił to po to, żeby po pierwsze nie zapomnieć, a po drugie wracał i robił uwagi, co jest załatwione, a co jeszcze wymaga jego dodatkowych działań. Bardzo mocno przewijał się też wątek pani Teresy, małżonki Stasia. Rzeczywiście to był jeden z głównych tematów, które zawsze na spotkaniach były poruszane – mówił Cezary Przybylski.