Od 7 lipca, przez cztery miesiące, na granicy polsko-niemieckiej prowadzone są tymczasowe kontrole graniczne. – Działania te realizowane są przez funkcjonariuszy Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej przy wsparciu Policji, Żandarmerii Wojskowej, Wojsk Obrony Terytorialnej oraz innych służb – podkreśla st. chor. szt. SG Małgorzata Potoczna z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
I dodaje:
Na odcinku granicy objętym odpowiedzialnością Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, który obejmuje województwa lubuskie i dolnośląskie, funkcjonariusze przeprowadzili kontrole 379 tys. osób oraz 178 tys. pojazdów.
Efekt? Rzeczniczka: – W wyniku tych działań 275 cudzoziemcom odmówiono wjazdu na terytorium Polski, głównie z powodu braku wymaganych dokumentów. Osoby te pochodziły m.in. z Ukrainy, Rosji i Syrii.
W trakcie kontroli zatrzymano/ujawniono ponad 960 osób, które po odmowie wjazdu do Niemiec zostały skierowane przez niemieckie służby z powrotem do Polski. Byli to w większości Ukraińcy (580 osób).
Podczas działań w strefie przygranicznej za usiłowanie nielegalnego przekroczenia granicy do Niemiec zatrzymano 130 cudzoziemców, wśród których najliczniejszą grupę stanowili Afgańczycy i Somalijczycy.
Funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali także siedem osób podejrzanych o pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy. Wśród nich znajdowali się czterej obywatele Ukrainy, dwóch Polaków oraz jeden obywatel Mołdawii.
Mundurowi podsumowują:
Od początku trwania kontroli za inne naruszenia prawa zatrzymano 65 osób, w tym poszukiwanych przez polski wymiar sprawiedliwości oraz podejrzanych o kradzieże pojazdów, fałszowanie dokumentów czy przemyt towarów.