Koparką chcieli włamać się do kantoru w markecie. Powstrzymała ich awaria sprzętu. Jest akt oskarżenia

koparka plac
Koparka w rękach włamywaczy • fot. KMP Legnica Sprawą zajmie się sąd.
istotne.pl 183 policja, prokuratura, sąd, włamanie, koparka

Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała akt oskarżenia w sprawie usiłowania włamania 13 listopada 2024 r. do kantoru wymiany walut znajdującego się w budynku jednego z dużych sklepów spożywczych w Legnicy. Śledczy: – Sprawcy po starannym przygotowaniu zamierzali ukraść znajdujące się tam pieniądze w różnych walutach o – jak się okazało – wartości określanej jako „mienie wielkiej wartości”, a zatem przekraczającej kwotę 1.000.000 zł.

Włamanie nie powiodło się z uwagi na odpowiednie wzmocnienie budynku w miejscu usytuowania kantoru i awarię koparki użytej do włamania.

Oskarżony to 41-letni recydywista, legniczanin Przemysław K. Prokuratura:

Ww. odpowie za pomocnictwo do usiłowania dokonaniu przestępstwa. Ww. jest oskarżony również o posiadanie w celu wprowadzenia do obrotu znacznej ilości narkotyków w postaci metamfetaminy o łącznej wadze ponad 470 gramów, a także o paserstwo, a zatem ukrywanie pochodzących z dwóch przestępstw kradzieży z włamaniem przedmiotów o łącznej wartości ponad 52.000 zł.

Oskarżony w celu popełnienia przestępstwa już 7 listopada 2024 r. wynajął samochód osobowy marki Peugeot 308. W tym samym czasie wszedł też w posiadanie koparki marki Atlas, z której usunął tabliczki znamionowe, jednak zachował ich zdjęcia w telefonie komórkowym.

Krótko przed zdarzeniem, już 12 listopada 2024 r., o godzinie 21:13, Przemysław K. zostawił samochód Peugeot w umówionym miejscu. Niedługo później pojazdem odjechali dwaj inni mężczyźni. Udali się oni na miejsce zaparkowania przez oskarżonego koparki z przerobionym numerem identyfikacyjnym.

Jeden z nich około godziny 2:00 pojechał koparką na parking koło sklepu spożywczego, w którym znajdował się kantor. W tym samym czasie pod sklep zajechał samochód typu SUV i zatrzymał się w pobliżu. Następnie koparka podjechała do ściany centrum handlowego, a jej operator, kierując łyżką zaczął uderzać w ścianę budynku, w celu spowodowania w nim wyłomu.

Po kilku nieudanych próbach maszyna zepsuła się, a operator wysiadł z koparki, rozpylił w kabinie proszek gaśniczy, po czym wsiadł do SUV-a i odjechał. Koparka pozostała na parkingu. Jej operator w czasie zdarzenia ubrany był w kamizelkę odblaskową, jaką 9 listopada 2024 r. Przemysław K. umieścił w bagażniku pojazdu Peugeot, którym odjechały osoby bezpośrednio przed zdarzeniem.

Śledczy:

Co znamienne, w dniu 12 listopada 2024 r. ok. godziny 16:20, a zatem kilka godzin przed próbą włamania, policjanci SPP Policji w Legnicy ujawnili inny pojazd użytkowany przez oskarżonego. Był to VW Polo. Funkcjonariusze prowadzili za nim pościg. Obecni w nim dwaj nieustaleni mężczyźni w pewnym momencie porzucili pojazd i uciekli polami. Samochód miał nieautentyczne tablice rejestracyjne. W bagażniku ujawniono dwa młoty wyburzeniowe oraz liczarkę do pieniędzy.

Na tym nie koniec. Kilka dni po próbie włamania oskarżony sam przyznał się znajomemu, że to on z innym mężczyzną wynajął koparkę, która następnie brała udział w usiłowaniu dostania się do kantoru.

Prokuratura: – Dodatkowe okoliczności wskazują, że sprawcy, w tym oskarżony Przemysław K., planowali włamanie do kantoru już kilka miesięcy wcześniej. Ustalono bowiem, że Przemysław K. kupił na swoje dane osobowe samochód ciężarowy marki Star, na podwoziu którego zamontowana była koparka. Została ona ujawniona w dniu 9 maja 2024 r., ok. godziny 2:30 w nocy, z włączonym silnikiem na parkingu przy tym samym kantorze wymiany walut. Zastano przy niej Przemysława K., który twierdził, że oczekiwał przy niej na prośbę kolegi, który oddalił się w celu przywołania pomocy drogowej. Wówczas zatem dzięki rutynowej kontroli Policji najprawdopodobniej udaremniono próbę włamania na bardzo wczesnym etapie.

Po ustaleniu, że w popełnieniu przestępstwa brał udział Przemysław K. – na początku grudnia 2024 r. funkcjonariusze Policji w czasie przeszukania mieszkania oskarżonego ujawnili w korytarzu reklamówkę z zawartością worka z metamfetaminą w ilości prawie pół kilograma. Dodatkowo przeszukano wynajętą przez Przemysława K. piwnicę. Znaleziono w niej m.in. części samochodowe do aut marki Honda o łącznej wartości 2.000 zł (pochodzące z kradzieży z włamaniem do pomieszczeń magazynowych przy al. Rzeczypospolitej w Legnicy) oraz specjalistyczny sprzęt elektroniczny o wartości 50.000 zł pochodzący z kradzieży z włamaniem do samochodu (17 czerwca 2024 r. w Kawicach).

Przemysław K., zatrzymany 3 grudnia 2024 r., usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany. Nie przyznał się do zarzuconych mu czynów. W zakresie posiadania narkotyków podał, że substancja psychotropowa pochodziła od znajomego, który ją zostawił w jego mieszkaniu. I że gdy zorientował się, że to narkotyki, jeździł z nimi przez jakiś czas, licząc, że znajomy się po nie zgłosi. Ten jednak tego nie zrobił. Prokurator nie dał wyjaśnieniom wiary.

Prokuratura podsumowuje:

Przemysław K. był uprzednio karany wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Legnicy z kwietnia 2021 r. na karę 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwa m.in. kradzieży z włamaniem i rozbój. Zakład karny opuścił w sierpniu 2021 r.

Ww. za popełnienie zarzucanych czynów grozi kara od 3 do 20 lat pozbawienia wolności. Pomocnictwo do usiłowania kradzieży z włamaniem w stosunku do mienia wielkiej wartości to zbrodnia zagrożona ww. karą. Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających w celu wprowadzenia ich do obrotu grozi kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności i świadczenie pieniężne. Za paserstwo grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Przy recydywie zagrożenie jest zwiększone o połowę. Sąd orzekał jednak będzie karę w granicach od 3 do 20 lat pozbawienia wolności, jak za najsurowiej zagrożone przestępstwo.

Sprawą zajmie się sąd.

O całej historii informowaliśmy w grudniu ub.r. w materiale Koparką chcieli włamać się do kantoru w markecie.