Do zdarzenia doszło w środę, 2 lipca. Chłopiec wybrał się wraz z babcią do nowego bolesławieckiego parku wodnego. Podczas pływania w basenie chłopiec zahaczył nogą o spód konstrukcji metalowych schodków. Niestety, część (krawędź), o którą 9-latek zahaczył, była ostra i rozcięła mu nogę.
Rana na przeszło 4 centymetry zaczęła krwawić. Na zdarzenie szybko zareagował basenowy ratownik i widząc cierpienie i płacz chłopca sam przewiózł go na Szpitalny Oddział Ratunkowy bolesławieckiego szpitala. Tam rana została zszyta.
Zdaniem ojca 9-latka, ostra część schodów, o którą jego syn rozciął sobie nogę, nie była niczym osłonięta. Jego zdaniem ten element powinien być jakoś zabezpieczony – albo zagięty, albo powinna tam być założona plastikowa osłona. W innym przypadku może dojść do jeszcze gorszego w skutkach wypadku.
Szczęściem w tym nieszczęściu był fakt, że ostry element nie przeciął ścięgna Achillesa. Niemniej chłopiec poważnie ucierpiał i po całym zdarzeniu utyka oraz odczuwa ból. Sprawą odszkodowania dla poszkodowanego dziecka zajmuje się Biuro Ronin – Zbigniew Zawada.
O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Bolesławcu. Oto odpowiedź, którą otrzymaliśmy:
Sytuacja opisana w Państwa zapytaniu miała miejsce. Bezpośrednio po zdarzeniu personel udzielił chłopcu pierwszej pomocy.
Jednocześnie pragniemy podkreślić, że bezpieczeństwo użytkowników obiektu jest dla nas najwyższym priorytetem.
W związku z tym:
- miejsce zdarzenia zostało niezwłocznie zabezpieczone,
- przeprowadzono przegląd techniczny konstrukcji schodów oraz pozostałych elementów infrastruktury,
- podjęto działania naprawcze w celu usunięcia potencjalnego zagrożenia.
Obecnie konstrukcja została zabezpieczona w sposób eliminujący ryzyko wystąpienia podobnych sytuacji w przyszłości.