Samochodów przybywa i jest coraz większy problem z miejscami parkingowymi. Widać to także w okolicach bolesławieckiej jednostki wojskowej. Ulica Artyleryjska i rejony jej skrzyżowań z Andersa i Konopnickiej, w godzinach pracy jednostki, zastawiane są autami. Chwilami trudno tam przejechać.
Szczególnie wtedy, gdy auta zaparkowane są po obu stronach jezdni. Powoduje to sytuacje, że dwa samochody nie mogą się wyminąć. Zaparkowane na chodnikach auta utrudniają życie również pieszym. Często nie jest pozostawione 1,5 metra dla pieszych i trudno jest przejechać wózkiem z dzieckiem.
Problemem jest brak parkingów i stale rosnąca liczba samochodów. Choć wojsko, w miarę możliwości, uruchamia parkingi, to jednak miejsc wciąż brakuje. Problem będzie prawdopodobnie dalej narastał w związku z planami przekształcenia miejscowego pułku w brygadę. W ślad za zwiększeniem liczby wojskowych etatów przybędzie ludzi dojeżdżających do pracy i kolejnych aut...
Być może problem z przejezdnością ulicą Artyleryjską i brakiem miejsc parkingowych uda się rozwiązać w porozumieniu miastem. Obiecał się tym zająć radny miejski Sylwester Łasocha. Ma w tej sprawie złożyć interpelację.