Mama prosi o wsparcie leczenia 3-letniej Julii. Dziewczynka jest już w klinice w Barcelonie

Svitlana Faltyn
fot. istotne.pl Dzięki wielkim sercom i hojności mieszkańców powiatu bolesławieckiego oraz darczyńcom z Polski i świata trzyletnia Julka wraz z tatą jest już w Barcelonie, w klinice, gdzie przechodzi kolejne badania. O tym, jak przebiega leczenie Julci, rozmawiamy z jej mamą Svitlaną. Na koncie zbiórki brakuje miliona złotych.
istotne.pl 86 wywiad, zbiórka, charytatywność

Reklama

Mała Julcia jest już z tatą w Barcelonie. Lekarze wykonują w klinice badania, by na ich postawie dokonać oceny staniu dziecka i podjąć decyzję o leczeniu. Julcia jest silna i dzielna, ale to dla niej bardzo stresujący czas. Płacze i nie schodzi z rąk taty.

– Wierzymy, że Julka wyzdrowieje i w swoim długim życiu będzie zwracała to dobro – mówi w wywiadzie dla istotne.pl mama Svitlana Faltyn.

Początkowo Julka nie miała objawów, które by zaniepokoiły mocno rodziców. Dziecko miało zaparcia i trochę podkrążone oczka. Wizyty u lekarza nie przynosiły odpowiedzi. 31 marca 2021 roku podczas kąpieli rodzice wyczuli jednak niepokojącą zmianę na brzuszku. Lekarz natychmiast skierował ich na USG, podczas którego został wykryty duży guz nerki. Tak właśnie zaczęła się walka o życie… Kolejne badania potwierdziły neuroblastomę IV stopnia. To bardzo złośliwy nowotwór wieku dziecięcego.

3-letnią Julcię można wesprzeć przez wpłatę na platformie: siepomaga.pl/julka-faltyn.

Mieszkańcy powiatu bolesławieckiego przygotowali też wiele aukcji i wyzwań, które mają pomóc w zbiórce pieniędzy na leczenie Julki.

Wszystkie znajdują się na grupie: Licytacje dla walecznej Julki z Bolesławca.

Reklama