Drastycznie zaostrzyli kary dla nieletnich. Dla sprawców ciężkich przestępstw poprawczak

Wkurzony nastolatek
fot. unsplash.com (Warren Wong) Sejm uchwalił 9 czerwca br. przygotowaną przez Ministerstwo Sprawiedliwości ustawę o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. Resort: – Nowe regulacje pozwolą na skuteczne izolowanie sprawców najcięższych przestępstw i właściwą resocjalizację nieletnich.
istotne.pl 183 prawo, ministerstwo sprawiedliwości

Reklama

Te przepisy zmieniają filozofię działania państwa w stosunku do nieletnich. Czasem lepiej, by w przypadku niewielkiego wykroczenia dyrektor szkoły zlecił nieletniemu prace porządkowe na rzecz szkoły, niż by ta osoba stawała od razu przed sądem – podkreślał wiceminister Michał Woś, który nadzorował prace nad projektem.

Dla kogo poprawczak? I na jak długo?

Resort sprawiedliwości: – Nieletni sprawcy najpoważniejszych przestępstw, takich jak zabójstwo, gwałt, pedofilia, będą obligatoryjnie trafiać do zakładów poprawczych. Dziś zdarza się, że są obejmowani jedynie nadzorem kuratora.

Zmieni się też górna granica wieku przebywania w zakładzie poprawczym. Ministerialni urzędnicy: – Obecnie pozostają w nim osoby najwyżej do 21 roku życia, bez względu na popełniony czyn karalny i wyniki resocjalizacji. Ustawa wprowadza możliwość wydłużenia pobytu w zakładzie na czas określony, maksymalnie – o trzy lata, jeśli dotychczasowa resocjalizacja nie przyniosła skutku.

Resort wyjaśnia, że przepis ten dotyczy sprawców najpoważniejszych przestępstw, a decyzję o przedłużeniu pobytu w zakładzie poprawczym będzie podejmował sąd rodzinny. Oraz uzupełnia:

W przypadku orzeczeń za najcięższe przestępstwa sąd będzie mógł od razu wskazać, że nieletni powinien przebywać w zakładzie poprawczym do 24 roku życia. Każdą osobę, która opuszcza zakład, sąd będzie mógł objąć nadzorem kuratora, jeśli będzie miał wątpliwości co do stopnia jej resocjalizacji. Wychowankowie powyżej 21 roku życia będą poddawani resocjalizacji w nowym rodzaju zakładów poprawczych dla nieletnich, którzy ukończyli 21 lat.

Okręgowe ośrodki wychowawcze

Nowe surowsze placówki będą przeznaczone dla tych, którzy popełnili czyn karalny i skończyli 13 lat oraz – w wyjątkowych wypadkach – dla osób, które wprawdzie nie popełniły czynu karalnego, ale są mocno zdemoralizowane (np. piją alkohol, zażywają narkotyki), a stosowane już wobec nich środki były nieskuteczne (np. młodzi ludzie wiele razy uciekali z młodzieżowych ośrodków wychowawczych). O umieszczeniu w takiej placówce zdecyduje sąd rodzinny.

Co z najmłodszymi?

Nowe przepisy określają minimalną granicę wieku odpowiedzialności za zachowanie naruszające porządek prawny lub stanowiące przejawy demoralizacji na poziomie 10 lat. Urzędnicy: – Dziś w ustawie nie ma zapisu o minimalnym wieku takiej osoby, zatem przed sądem mogą stanąć nawet dzieci sześcioletnie, które ukradną w sklepie batonik czy pobiją się z kolegami.

Prace na rzecz szkoły

Ministerstwo: – Uczniowskie wybryki, choć nieraz groźne w skutkach, zazwyczaj nie wynikają ze zdemoralizowania, lecz są efektem problemów z dorastaniem czy nadmiaru młodzieńczej energii. W takich przypadkach zwykle nie trzeba wdrażać przeciwko uczniowi postępowania w sprawach nieletnich, które może skończyć się np. umieszczeniem w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Z lepszym skutkiem wychowawczym można rozwiązać problem na miejscu. Nowe przepisy umożliwią dyrektorom szkół za zgodą rodziców i uczniów np. kierowanie za mniej poważne występki do prac porządkowych na rzecz szkoły.

Ministerstwo Sprawiedliwości podsumowuje:

Trafność przygotowanych w Ministerstwie Sprawiedliwości rozwiązań potwierdzają wyniki sondażu Instytutu Badawczego IPC na temat zmian w polskim prawie dotyczących nieletnich. Spośród badanych, 66,4 proc. uważa, że nieletni, którzy dopuścili się morderstwa lub innych najcięższych przestępstw, powinni pozostawać w zakładzie poprawczym nawet do 24. roku życia. 62,9 proc. ankietowanych uważa, że 6-letnie dziecko nie powinno odpowiadać przed sądem, a 79,2 proc., że jedną z kar mogłyby być prace porządkowe wokół szkoły.

Więcej szczegółów na stronie resortu. Co Wy na to? Zapraszamy do dyskusji.

Reklama