Zdarzenie miało miejsce w świąteczny weekend, w godzinach nocnych, przy Komisariacie Kolejowym Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu (okolice Dworca Głównego w stolicy Dolnego Śląska). – Policjanci przebywający w tym czasie w jednostce usłyszeli rozlegające się za oknem uderzenia i trzaski. Mając na uwadze bezpieczeństwo osób znajdujących się w tym rejonie, natychmiast wybiegli sprawdzić, co się stało – relacjonuje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z zespołu prasowego wrocławskiej KWP. – Na zewnątrz budynku, tuż przy zaparkowanym tam radiowozie, stał mężczyzna trzymający w ręku fragmenty kostki brukowej, która wcześniej wypełniała luki znajdującej się tam nawierzchni.
Policjanci powstrzymali wandala przez dalszym niszczeniem mienia. 42-latek, który obrzucił policyjny pojazd kostką brukową i kamieniami, zniszczył szybę boczną i czołową, a także – w wielu miejscach – powłokę lakierniczą różnych elementów. Straty oszacowano na kilka tysięcy złotych.
Już ze wstępnej rozmowy wynikło, że mężczyzna w ten sposób chciał rozładować swoją frustrację. Co ciekawe, był kompletnie... trzeźwy. Mimo to trafił do policyjnego aresztu.
Przypomnijmy. Za tego typu przestępstwo grozi kara od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.