W niedzielnym wypadku busa, którym do pracy we Francji jechało 7 mężczyzn, zginęło 5 z nich. Szósty został ciężko ranny; przetransportowano go śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do wrocławskiego szpitala.
Najlżejszych obrażeń doznał kierowca busa, który trafił do bolesławieckiego ZOZ-u.
Kierujący usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Śledczy wnieśli o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na 3 miesiące.
Mężczyzna nie przyznał się do winy, ale złożył wyjaśnienia. (Nieoficjalnie udało się ustalić, że w wypadku zginęli krewni podejrzanego: ojciec i brat).
Kierowcy busa może grozić do 8 lat odsiadki.
Zdjęcia z miejsca wypadku
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło w niedzielę 1 września, ok. godz. 6:15, na autostradzie A4, na wysokości Różyńca. Z jezdni w kierunku Zgorzelca wypadł bus i dachował. 5 osób zginęło, a 2 zostały ranne. Bus był na ostrzeszowskich (woj. wielkopolskie) tablicach rejestracyjnych.