Ponad dwieście osób szuka 3,5-letniego Kacperka z Nowogrodźca. Chłopiec zaginął po 18:00 w poniedziałek. Był pod opieką ojca.
Pierwsze doniesienia mówiły o tym, że dziecko mogło wpaść do rzeki. Płetwonurkowie przeszukiwali wodę, dno badała łódź z sonarem. Z powietrza obserwację prowadzili policjanci w śmigłowcu oraz specjalny dron wyposażony w kamerę termowizyjną. Brzegi rzeki i okoliczne działki przeczesywali strażacy, żołnierze i policjanci. Zaangażowano też psy tropiące. Nic to nie dało.
Jak się dowiedzieliśmy, ojciec chłopca okazał się osobą poszukiwaną – ma do odbycia karę pozbawienia wolności za przestępstwo przeciw mieniu. Co więcej, w chwili zdarzenia mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Miał 0,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Był na działce, gdy dziecko zaginęło.
Dziś odbędą się działania z użyciem drona i udziałem płetwonurków. Ponownie przeczesywane są ogrody działkowe, przeszukiwane koryto rzeki. Promień poszukiwań będzie sukcesywnie poszerzany.
W akcji biorą udział strażacy z całego województwa, terytorialsi i policja – blisko 200 osób. (Cały czas jadą kolejne służby).
Działka rodziny Kacperka ogrodzona jest taśmą policyjną.
(Część zdjęć pochodzi z facebookowych profili OSP KSRG Nowogrodziec, OSP KSRG Ocice i OSP Nowogrodziec – Osiedle).