Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu tymczasowo aresztował na trzy miesiące 20-letniego bolesławianina, który ma na koncie trzy przestępstwa:
- kradzież rozbójniczą przy użyciu noża w drogerii (4 flakony perfum o wartości 1000 zł)
- kradzież rozbójniczą w sklepie spożywczym, bezpośrednio po której został zatrzymany
- kradzież roweru o wartości 1100 zł.
Wszystkie te czyny mężczyzna popełnił w dniach 23–25 czerwca. Teraz podejrzanemu grozi od roku do nawet dziesięciu lat odsiadki.
(Odzyskany jednoślad został przekazany właścicielowi).
Przypomnijmy. Do głośnej kradzieży rozbójniczej doszło w czwartek 25 czerwca, około godziny 11:00, w sklepie przy ulicy Mickiewicza w Bolesławcu. Pisaliśmy wówczas tak:
20-letni mężczyzna, który ukradł alkohol, dźgnął nożem kobietę. (Nie była to pracowniczka sklepu). Na szczęście poszkodowanej nic poważniejszego się jej nie stało.
Sprawca został zatrzymany przez bolesławieckich kryminalnych. Co ciekawe, przed policją uciekał na... rowerze, który w ciągu ubiegłej doby został ukradziony spod jednego z marketów.
