Cztery lata temu matka raniła swojego synka w brzuszek. Zadała mu kilka ran. Sobie podcięła żyły. Bolesławieccy lekarze uratowali oboje.
Matka nie została skazana, bo sąd stwierdził, że była niepoczytalna. Spędziła dwa lata w szpitalu psychiatrycznym. Niedawno wystąpiła z wnioskiem o widzenie dzieci. Sąd w Bolesławcu zdecydował, że może widywać potomstwo, ale tylko w obecności ojca i kuratora. Sąd okręgowy w Jeleniej Górze zmienił postanowienie i teraz matka może widywać dzieci u siebie, bez ojca, tylko w obecności kuratora.
Ojciec boi się o swoje pociechy i nie wierzy, że sama obecność kuratora wystarczy do zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom. – Co jeśli kurator na chwilę wyjdzie do toalety, zadzwoni mu telefon? – pyta przerażony mężczyzna.
Dzisiaj o 16:15 na antenie telewizji Polsat będzie obszerny materiał w tej sprawie. Zapraszamy was do oglądania programu.