Gmina o powodzi w Trzebieniu: drogi nadal nieprzejezdne, setki hektarów zalanych pól

powódź
Skutki powodzi w Trzebieniu • fot. Czytelniczka Mieszkańcy Trzebienia w miniony weekend rozpoczęli walkę z żywiołem, a z jej skutkami zmagać się będą jeszcze przez długi czas.
istotne.pl 183 trzebień, gmina bolesławiec

Jak informuje Gmina Bolesławiec: – Rozpoczęło się wielkie sprzątanie tych nieruchomości, które odsłoniła już woda. Niektóre domy wciąż znajdują się pod nią, a dostęp do nich jest niemożliwy. W samym Trzebieniu ucierpiało blisko 40 posesji, wśród ewakuowanych byli dorośli i dzieci, a najmłodsze z nich ma zaledwie miesiąc.

I dodaje:

W Trzebieniu, przy ulicach Parkowej i Mostowej, strażacy, Mieszkańcy, wojsko i wolontariusze zbudowali ok. 1,5 km umocnień wałów. Oznacza to tony piasku oraz tysiące worków, które dziś w wielu miejscach w dalszym ciągu zabezpieczają teren.

Cztery jednostki gminnych Ochotniczych Straży Pożarnych, w tym miejscowa jednostka OSP Trzebień, zabezpieczały teren, ewakuowały ludzi, umacniały wały, ratowały dobytek prywatny oraz gminny. Strażacy ochotnicy działali ramię w ramię ze swoimi kolegami z Państwowej Straży Pożarnej w Bolesławcu, GOPR-owcami, żołnierzami z 23 Śląskiego Pułku Artylerii w Bolesławcu, kadetami oraz wolontariuszami. Wszyscy pracowali w pocie czoła, ale ostatecznie pod naporem wody część wałów nie wytrzymała i efektem tego są zalane posesje.

Dom Ludowy w Trzebieniu stał się nie tylko schronieniem dla ewakuowanych Mieszkańców, ale także magazynem z darami, jadłodajnią oraz miejscem skupiającym wszystkich zaangażowanych w pomoc.

Przejeżdżając przez Trzebień główną drogą, nie widać ogromu zniszczeń. Wystarczy jednak zbliżyć się do ulicy Mostowej i Parkowej. Wciąż zalane domy, ciężki sprzęt usuwający worki z piaskiem, Mieszkańcy Trzebienia wynoszący z domów zniszczone przez wodę sprzęty, meble, ubrania… Część Mieszkańców pozbawiona była prądu, niektórym do dziś nie przywrócono energii elektrycznej. Niektóre drogi nadal są zalane i nieprzejezdne. Wspomnieć należy również o setkach hektarów zalanych pól uprawnych – zasiewy i struktura gleby zostały w dużej mierze zniszczone, a dojazd do pól jest mocno ograniczony.