MOSiR posprzątał Bobrową ścieżkę, brudasy naświniły

Bobrowa ścieżka
fot. istotne.pl Po naszym materiale o fatalnie zaśmieconej ścieżce biegowej nad Bobrem trasa została uprzątnięta ale wystarczył weekend, by brudasy zrobiły swoje.

Reklama

Wciąż daleko do idealnej czystości Bobrowej ścieżki, ale cieszy szybka i bardzo zaangażowana reakcja dyrektora MOSiRu Zbigniewa Kowalczyka po naszym artykule "MOSiR i Radio Wroclaw mają melinę, a nie ścieżkę biegowa". Napisaliśmy w tej sprawie również do MZGK i do Straży Miejskiej, niestety do dnia dzisiejszego ani Władysław Bakalarz, ani Kamila Chalewicz-Pudłowska nam nie odpisali.

W mailach do nich pytaliśmy o to, czy bulwar nad Bobrem będzie regularnie i kompleksowo sprzątany przez MZGK. A jeśli jednak nie, to w czym leży problem: w braku ludzi, środków, procedur? Straż Miejską pytaliśmy o to, jak często mogą patrolować ścieżkę i z jakimi problemami spotykają się podczas tych patroli.

Dziękujemy szefowi MOSiRu za zajęcie się poprawą wizerunku jednego z najładniejszych miejsc w Bolesławcu. Rozumiemy, że problem jest poważny, bo sprzątanie tej ścieżki to syzyfowe prace. Poniżej wklejamy list dyrektora Zbigniewa Kowalczyka.

Bardzo dziękuję za poruszenie problemu zaśmiecania Naszego miasta, z którym MOSiR boryka się na wszystkich obiektach, podobnie jak z problemem dewastacji sprzętu i urządzeń, będących przecież Naszym wspólnym dobrem. Ubolewam na tym, że przykładem, który Pani opisała jest administrowana przez Ośrodek Bobrowa Ścieżka. Sprawą oczywiście się zajęliśmy. Zapewniam również Panią, że ścieżka jest regularnie sprzątana. W sezonie zimowym czynimy to rzadziej, lecz poza nim pracownicy MOSiR Bolesławiec sprzątają ją dwa, trzy razy w ciągu tygodnia. Niestety są to prace, które śmiało można nazwać „syzyfowymi”. Podobnie jak naprawa tablic i strzałek kierunkowo-dystansowych, koszy i drewnianych ławeczek (pomijam w tym miejscu konieczność ich wcześniejszego wyłowienia z Bobru). Informuję również, że ścieżka jest patrolowana przez Straż Miejską, niestety i jej działania oraz interwencje nie dają oczekiwanych rezultatów.

Oczywiście podzielam Pani pogląd, że nadbobrzańska przestrzeń to „jedno z najładniejszych miejsc naszego miasta”, to także wspaniałe miejsce wypoczynku popołudniowego i weekendowego. Dlatego też dokładamy wszelkich starań aby tereny te były przyjazne (w tym czyste) dla mieszkańców. Pragnę również zapewnić, że podejmować będziemy (w miarę możliwości) dodatkowe czynności, które doprowadzą do tego, że w przyszłości Bobrowa Ścieżka nie będzie przykładem na zaśmiecanie miasta.

Jeszcze raz dziękuję za wywołanie tematu i jeśli mogę to już dziś chciałbym dołączyć się do zaproponowanej w artykule akcji „Bolesławiec bez brudasów. Najczystsze miasto w Polsce”.
Bobrowa ścieżka jest regularnie zaśmiecana przez brudasów i nie nadążamy za nimi sprzątaćBobrowa ścieżka jest regularnie zaśmiecana przez brudasów i nie nadążamy za nimi sprzątaćfot. Grażyna Hanaf
Bobrowa ścieżka jest regularnie zaśmiecana przez brudasów i nie nadążamy za nimi sprzątaćBobrowa ścieżka jest regularnie zaśmiecana przez brudasów i nie nadążamy za nimi sprzątaćfot. Grażyna Hanaf
Bobrowa ścieżka jest regularnie zaśmiecana przez brudasów i nie nadążamy za nimi sprzątaćBobrowa ścieżka jest regularnie zaśmiecana przez brudasów i nie nadążamy za nimi sprzątaćfot. Grażyna Hanaf

Reklama