Plakaty kłamią o polskich zbrodniach powojennych

Fragment zerwanego plakatu z napisem "witamy w EU" i &
fot. istotne.pl Na bolesławieckich słupach ogłoszeniowych i przystankach autobusowych pojawiły się plakaty w języku niemieckim dotyczące rzekomych mordów, których na Niemcach dopuszczali się po wojnie Polacy i Czesi.
istotne.pl 0 plakat, hoesl daum jurgen

Reklama

Na bolesławieckich słupach ogłoszeniowych i przystankach autobusowych pojawiły się plakaty w języku niemieckim dotyczące rzekomych mordów, których na Niemcach dopuszczali się po wojnie Polacy i Czesi. Plakaty pojawiły się w nocy z wtorku na środę. Nikt nie wydawał zgody na ich rozwieszanie.

Treść jednego z plakatów to "Serdecznie witamy w Unii Europejskiej. Nasza sprawiedliwość już pilnie pracuje, ponieważ mord nie ulega przedawnieniu". Na plakacie umieszczono fotografie i teksty przedrukowane z powojennych niemieckich gazet.

Drugi plakat to kopia komunikatu polskich władz z 14 lipca 1945. Informował on Niemców o przesiedleniu z terenów Polski.

Prezydent Miasta złożył już zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa z art. 133 Kodeksu karnego polegającego na znieważeniu Narodu i Rzeczypospolitej Polskiej oraz z art. 256 Kodeksu karnego polegającego na nawoływaniu do nienawiści na tle różnic narodowościowych.

Dyspozytor Jan Śliwiński z Miejskiego Zakładu Komunikacji mówi, że nie wie, co było na plakatach, ale z przystanków ściągnięto je od razu, bo nikt nie wydawał pozwolenia na ich rozwieszenie. Wicedyrektor z MOSiR Zbigniew Kowalczyk również wydał polecenie natychmiastowego ściągnięcia plakatów.

Reklama