O nagłośnienie sprawy poprosił nasz Czytelnik. W mailu do redakcji napisał: „Wiele jest tematów opisujących zachowania marketów: a to orzechy zepsute, a to cena przy kasie nie odpowiada tej z półki, na której był produkt; albo też kolejki są długie i trzeba stać itp. Ale jest też druga strona medalu, w której dany market lub sklep wielkopowierzchniowy nie jest niczemu winien. To chamstwo i brak kultury kupujących [podkreślenie – red.]. Zdjęcie wykonałem na parkingu Orlen znajdującym się przy markecie Kaufland. Otóż niektórzy kierowcy tirów podjeżdżają wózkiem pod samochód i tam rozpakowują zakupy”.
I dodał: „Wszystko byłoby pięknie i elegancko, gdyby nie lenistwo lub chamstwo, a może nawet cwaniactwo. Niektórzy kierowcy nie odstawiają wózków na miejsce, tylko zostawiają je na parkingu przy stacji paliw”.
Czy w naszym mieście często dochodzi do tego typu praktyk? Zapraszamy do dyskusji.
(informacja: ii)