Żegluj po necie z dzieckiem

Dyskusja dla wiadomości: Żegluj po necie z dzieckiem.


  • johnson (ANGIj6), 2011-05-16 12:46 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Chciałbym byc jak carl johnson z gta san andreas, zaciukałbym wszystkich psow w tym falszywym miescie.2011-05-16, 12:48Ale nie jestem wiec nie zaciukam, pozdro dla ludzi nie odrozniajacych virtuala od reala, polecam konopie indyjskie.

  • Zabranianie korzystania z Internetu i ukrywanie konsol do gier jest proste i wymaga niewiele wysiłku, zainteresowanie się tym co robi dziecko i poświecenie mu swojego czasu to już zupełnie inna sprawa. Wydaje mi się, że to dlatego wielu rodziców wybiera tę pierwszą opcję.A gry komputerowe poza oferowaniem zabawy potrafią czasem czegoś nauczyć, szczególnie kiedy na przykład nie posiadamy polskiej wersji. Kiedyś grałem w „Red Alert 2” w wersji angielskiej i potem byłem jedyną osobą w grupie znającą słowo „insufficient” (komunikat o kończących się zasobach), nawet dostałem za to piątkę.

  • Milena (mama 15latka) (AN0ss8), 2011-05-16 14:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Bardzo dziekuję za ten materiał, ciekawy i treściwy. Byłam ogromnie zainteresowana tymi spotkaniami, dobrze, że można się czegoś więcej dowiedzieć o problemie.

  • wielki shu-shu (AtPxku), 2011-05-16 17:35 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tylko szkoda, że rodzice w naszym mieście praktycznie w ogóle nie byli zainteresowani zagrożeniami wychowawczymi płynącymi z internetu...

  • grażyna, 2011-05-16 18:09 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Myślę, że to jak z piciem alkoholu i narkotykami, ciągle jesteśmy przekonani, że to nas nie dotyczy, ani naszych dzieci. A wykład i podawane przykłady były wstrząsające. Jestem daleka od demonizowania Internetu, a już na pewno od straszenia nim. Ale ten temat wymaga poznania, a to wymaga czasu i zaangażowania. Można jednak zrobić na początek niewielkie rzeczy, jak postawienie komputera w ogólnie dostępnym pokoju lub sprawdzenie jaką grę kupiło się w prezencie dziecku na Komunię Świętą. Dowiedziałam się od znajomych, że jedna mama po przeczytała materiału odkryła, że nieświadomi niczego dziadkowie sprezentowali wnusiowi właśnie GTA w komunijnym prezencie. Ona też nie wiedziała o czym jest gra, a sprzedawca zachęcał, że to najlepsza i najbardziej popularna gra wszechczasów :).

  • fanGTA (ANx1NW), 2011-05-16 19:52 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ahahahaha smiechlem motzno z GTA ze to jakies zagrozenie lolololo Niezle pranie mozgów rodzicom, A PRAWDA JEST TAKA ZE TO TYLKO GRA! Also, tak bardzo hejtuje ten watek.

  • Ganton 4 life! (AE7oXG), 2011-05-16 20:28 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie ma sensu jechać po GTA, ponieważ jest to rzeczywiście jedna z największych serii gier w historii. San Andreas osobiście uważam za grę wszechczasów - nic tak jak ta gra nie oddało klimatu afroamerykańskiego getta z lat 90. W USA. Sam po zagraniu w tę grę zacząłem szukać informacji o kulturze czarnoskórych, stamtąd już krok do zainteresowania bogatą kulturą hip hop :) Ta gra została mam wrażenie przedstawiona jako zabijanka dla kretynów, a to bardzo niesłuszna opinia. Taka kreacja fabuły z wplecionymi wątkami z historii USA (zamieszki w LA z '92, działalność organizacji C. R. A. S. H. ) i stworzenie takich profili postaci (Tenpenny czy The Truth) to w moim przeknaniu naprawdę mistrzostwo. W jednym się zgadzam: TO NIE JEST GRA DLA DZIECI. Aby naprawdę zrozumieć klimat GTA, w szczególności San Andreas, trzeba być już trochę starszym. A kupowanie takich gier maluchom wynika już z niewiedzy samych rodziców. Proponuję się dowiedzieć, czym jest PEGI :) I jaką ocenę ma GTA :) Twórcy gry nikogo tu nie oszukują. Przyznaję się jednak, że sam grałem (jeszcze w III i Vice City) będąc w podstawówce i jakoś nie jestem seryjnym zabójcą, prawda jest taka, że ukierunkowanie działań dziecka w wypadku takich gier wynika z tego jak rodzice je wychowali i jakie mu przekazali wzorce. Dziecko, któremu w młodości poswięcano sporo czasu, nigdy nie będzie chodziło z gnatem po ulicy i strzelało do przechodniów. Ogólnie popieram inicjatywę dokształcania starszych, może sami przez to zapragną poznać klimat pięknych gier i np. cofnąć się w czasy młodości razem z Tommy'm Vercettim ;).

  • kicia 30, 2011-07-02 13:53 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Mojej koleżanki dziecko ostatnio znalazło w internecie jak zabija się zwierzęta w rzezniach bardzo się przestraszyło-trzeba pilnować dzieci gdzie zaglądają w sieci.

Reklama