Grupa Amnezja wygrała Przegląd Zespołów Bluesowych

Dyskusja dla wiadomości: Grupa Amnezja wygrała Przegląd Zespołów Bluesowych.


  • Kris (AsFkxa), 2010-08-14 20:24 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Koncrt powinien się odbyć w Bolesławcu, żle się dzieje z Blusem nad Bobrem!2010-08-14, 20:26Koncert powinien odbyć się w Bolesławcu! Żle się dzieje z BnB!

  • ` (ALUnE8), 2010-08-14 21:36 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A ja mam odmienne zdanie. Bardo dobrze, że bluesowicze znad bobru znaleźli siłę, aby pokazać PRowi że go mają w... Pokazali, dali radę i to dobrze wróży. Nie od razu Kraków zbudowano... Wierzę w bluesa i Krysię Juszkiewicz. Życzę zdrowia wszystkim.

  • Kris (AsFkxa), 2010-08-14 22:14 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Prosze, Romanowi zrobila PO na złość i wyprowadziła koncert z miasta. A co z frekfencją?

  • P (AtPyTC), 2010-08-14 22:20 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Po nie ma nic wspolnego z ta impreza pomyliles kanaly kris roman sprzedal za garsc dukatow impreze integerowi.

  • pod Filary Wiaduktu sporo miejsca Fakt :) Kazdy pamieta pokaz . Na szczescie nie jestem Fanatykiem takiego Rodzaju Muzyki - to mi nie przeszkadza Lokalizacja. Okazja odwiedze moze Dziś Zameczek Dla RELAX ;)

  • Stefan (AE7fn5), 2010-08-15 02:08 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Prawdziwy fan potrafi pojechać na koncert kilkaset kilometrów i nikt mu nie musi podstawiać ekstra kilka autobusów. Bardzo dobrze, bo było mniej przypadkowych ludzi, którzy nawet nie wiedzą co to jest BLUES. Warsztatowiczom, wykładowcom, artystom bardzo przypadła do gustu nowa lokalizacja, a i organizatorzy mieli zadowolone miny. Wszystko dopięte na ostatni guzik, pełna profeska. Chętnie przyjadę za rok!

  • ObywatelTroska (An27pz), 2010-08-15 13:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Publiczność - skromna - tyle co miejsca. Piknik... heh... może i dobrze że mało było osób - (statystów było więcej - bo aż 6. Cioro), gdyby było więcej osób posypałoby się więcej negatywnych komentarzy. Bardziej znane zespoły zgromadziły większą liczbę ludzi - bez komentarza ile trzeba było czekać na sam "Dżem"... AA... no i jak motocykliści wjechali z kapelą (na piknik) to było ich więcej niżeli publiczności - naliczyłem coś około 30. Tu motorków. Później ochrona przeganiała ich z motocyklami by parkowali gdzie indziej i znów muzykę zagłuszały motory.2010-08-15, 13:18[do dupy z tym waszym systemem automatycznego poprawiania komentarzy! ].

  • Reklama

  • Stefan (AE7fn5), 2010-08-15 14:00 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A co ty tam pojechałeś się lansować? Nie dało się zrobić sweet foci na NK? Do dobrej zabawy i słuchania muzyki potrzeba Ci publiki i tłumów? Pomyliłeś chyba klimaty! Na Dżem trzeba było czekać, bo tak trzeba. Kapela tego formatu chce zabrzmieć profesjonalnie, więc wymaga tego strojenie systemu. Realizatorzy i technicy z firmy Audiotech, więc pierwsza liga w Polsce, i do ich pracy nie można było się przyczepić absolutnie.

  • Wiedziałem (AtPGcJ), 2010-08-15 15:59 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Hehehe wiedziałem, dobrze, że nie muszę patrzeć na agonię blusa nad( hmm )kwisą? Jak już istotne wzięły się za patronat to wiedziałem, że będzie kicha. Pozdr.

  • Koncerty były rewelacyjne. Dziś opublikujemy zdjęcia :)

  • Trochę zdjęć już wrzuciłem. Zapraszam do oglądania. http://www.istotneinformacje.pl/boleslawiec,galeria.php?gid=725

  • Guss, 2010-08-16 06:37 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Witam. Koncerty miały raczej kameralny charakter. Czy to dobrze czy źle? Mi to nie przeszkadzało. Jak napisał Stefan dla prawdziwego miłośnika kilometry nie są przeszkodą.

  • Bluesmanniak, 2010-08-16 10:25 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Byłem tu pierwszy raz, choć z bluesem jestem od wielu lat. Czytam te komentarze i widzę jak podzielone są opinie... Jako żem z daleka a i swoje lata mam to pozwolę sobie na opinię z boku: WARSZTATY. Kto nie był "w środku" ten nic nie wie o warsztatach. Przyjechali tu ludzie w bardzo różnym wieku (14-60), którzy lubią grać i śpiewać, już coś umieją ale chcą lepiej. I nie chodzi tu tylko o blues - bo czy Krystyna Prońko nauczy bluesa? Warsztatowicze to normalni ludzie, żadne tam "bluesowe dewianty" ;) Większość gra nie tylko bluesa, ale tu można nauczyć się techniki, poznać nowe sztuczki i poznać ludzi ze środowiska muzycznego. Pewnie, że zawsze wśród 200 osób trafi się małolat, co wreszcie "na wolności" dorwie się do piwa, tak bywa, jak na "zwykłych" wakacyjnych koloniach. Ale ogólnie - było spoko, choć niektórzy się nie wysypiali. Zamek to IDEALNE miejsce na warsztaty - wszystko na miejscu, pod ręką i pod ochroną, nie trzeba biegać po całym Bolesławcu. Jest miejsce na spanie, są sale na ćwiczenia, na jam session, z dala od miasta, które mogłoby zarządzić ciszę nocną po 22-giej. No po prostu trudno sobie wyobrazić lepsze miejsce. KONCERTY. Czy koncerty są dla warsztatowiczów? Raczej nie, są tylko dodatkiem, wcale nie takim istotnym z punktu widzenia warsztatowiczów. Owszem, niektórzy wystąpili nawet na scenie, ci najlepsi i bluesowi. Spora grupa kursantów nie była jednak tymi koncertami zainteresowana - albo nie czują bluesa albo widzieli już te kapele wiele razy na innych koncertach w Polsce. Mimo że park przy zamku jest fajnym miejscem na plenerowe koncerty, to oddalenie od Bolesławca spowodowało, że było kilkuset widzów, a nie tysiące. A gdy zabraknie na afiszu Dżemu może być jeszcze mniej... Dlatego myślę, że jeśli w ogóle(? ) te koncerty mają się odbywać powinny wrócić do Bolesławca. I Blues wrócić nad Bóbr i owca będzie cała. Polityką, tą sejmowo-samorządową, się nie zajmuję i wszystko mi jedno czy to PO czy PiS załatwi dotację z Ministerstwa Kultury (jeśli w ogóle jakaś partyjność grała tu rolę). Gratuluję dotacji i organizacji. Nowe miejsce, nowe problemy, ale daliście radę. A za rok może być tylko lepiej :)
    Pozdrawiam - warsztatowicz z Warmii.

  • Niebyłembozadaleko (AkNkUr), 2010-08-16 12:14 Cytuj Zgłoś nadużycie

    I ja tak myślę, koncerty w bolcu i jam session a warsztaty w zamku :) wilk syty i owca cała. Łatwiej byłoby wynająć busa żeby warsztatowicze dojechali na jamy niż wszystkim chętnym dojechać na zamek. Ale kogo to obchodzi dofinansowanie wydane na koszty, koszciki, pewnie jakieś premie dla organizatorów i takie tam. A reszta to już mniej ważna. Pozdrawiam.

  • Podzielam w pełni opinie Stefana i Bluesmaniaka. Jeszcze tylko dodam, że tez się nie wyspałem ale warto było dla uszu i dobrych fotek. Dodam jeszcze że Zamek Kliczków profesjonalnie podszedł do BnB 2010. Jedzenie pychotka i b. Miła obsługa a i Królową Bonę tam znalazłem. Gratuluję organizatorom. Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI.

  • 1
  • 2

Reklama