87-latka czekała 3 godziny na specjalistę u św. Łukasza. Szpital przeprasza

Dyskusja dla wiadomości: 87-latka czekała 3 godziny na specjalistę u św. Łukasza. Szpital przeprasza.


  • Cytuj Zgłoś nadużycie

    od lat to samo, czekasz kilka godzin a wizyta trwa góra 2 minuty.................. tragedia

  • Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ludzie jedzcie do innego państwa i wtedy zobaczycie ile tam trzeba czekać.

  • Cytuj Zgłoś nadużycie

    A miało być tak pięknie.wywiady,deweloperka ,morawiecki wizytował,TVP itp.lans ponad wszystko.

  • Cytuj Zgłoś nadużycie

    Bezsensowny temat każdy tyle czeka A gościu robi aferę bo przyjechali z mamusia i chcieli szybko wejsc i wyjść

  • Cytuj Zgłoś nadużycie

    To jest prawda, że rejestrują na godzinę i człowiek czeka i czeka aż go poproszą do gabinetu. Coś tu jest nie tak z tą organizacją, może Pan dyrektor szpitala zajął by się tą sprawą. Terminy na badania są bardzo odległe, a jak prywatnie, to robią od zaraz bez czekania, czy to jest normalne.

  • Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tak wygląda rzeczywistość w przychodniach przyszpitalnych. Lekarz biega miedzy przychodnią a oddziałem. Skoro dzieci tak martwiły się o matke, a matka nie mogła czekać, to trzeba bylo się wybrać do chirurga prywatnie.

  • Cytuj Zgłoś nadużycie

    Rząd nas okrada wysoka składką zdrowotną, NFZ dostaje co raz więcej a szpitale to co raz większe gówna. Złodzieje!

  • Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (euIyLo) napisał(a):

    Tak wygląda rzeczywistość w przychodniach przyszpitalnych. Lekarz biega miedzy przychodnią a oddziałem. Skoro dzieci tak martwiły się o matke, a matka nie mogła czekać, to trzeba bylo się wybrać do chirurga prywatnie.

    Pokaż cytat

    Oni zapłacili za tą wizytę, płacą co miesiąc więc skończ pie(...) te głupoty ośle!

  • Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niedawno przyszliśmy z synem na kontrolę po złamaniu palca. Mieliśmy wejść ok. 9... Oczywiście jak zawsze były tam opóźnienia.. Zanim zrobiliśmy zdjęcie i weszliśmy kolejny raz do gabinetu to było już chyba po 15. Dokładnie nie pamiętam godzin, ale ze 4-5 czekaliśmy.. 6 letni syn ze znudzenia i zmęczenia oczekiwaniem zasypiał nam na rękach. Słabe jest to że co chwilę pojawia się ktoś ze szpitalnego personelu i nie da się ukryć że wprowadza swoich znajomych bez kolejki, co powoduje, że tym normalnie oczekującym kolejka się wydłuża.. W szpitalu jest to nagminne. Kiedyś rejestrowałam się na rezonans. Termin oczekiwania kilka miesięcy..Ale byłam świadkiem jak przyszła Pani ubrana powiedzmy po cywilnemu.. I powiedziała na rejestracji dzień dobry.. jestem taka i taka, pracuje tu na takim oddziale i potrzebuje miejsce dla kogoś tam bliskiego na rezonans na skierowanie.. oczywiście termin był za tydzień czy dwa... ukrywajcie się trochę z tym załatwianiem, bo potem macie opinie jako szpital na jaką sami sobie pracujecie:) na SOR też byłam świadkiem takiej sytuacji, ja od takiego i takiego.. no i Pan wszedł, a ja czekałam dalej, bo nie mam nikogo kto by mi załatwił brak oczekiwania w kolejce:)

  • Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niestety całkiem niedawno doznałam wypadku w drodze do pracy.Sama zgłosiłam się do chirurga z bulem kręgosłupa i ręki.W poczekalni było dużo pacjętów w oczekiwaniu na przyjęcie.Podobna sytuacja pan doktor przed czasem wychodzi a pacjenci tylko usłyszeli ,że Pan doktor już dzisiaj nie będzie miał możliwości przyjęcia kogokolwiek.Wszyscy pacjenci zdenerwowani byli zmuszeni wrócić do domu z kwitkiem.Ja z bulem przeszłam na SOR.Byłam z bulem jako 3 w kolejce.Aby mnie przyjęto trwało to 3 godz.Po przedstawieniu hisyrorii zdarzenia o którą krótko zapytała mnie pani na recepcji skierowani mnie na prześwietlenie ręki .Kręgosłup szyjny pani stwierdziła,że napewno nadciągnęłam jak to bywa przy upadku.Prześwietlono mi rękę a do lekarza zdjęcie trafiło nogi .I kolejne oczekiwanie tym razem na płytę bozdjęcie mojej ręki nie wiem do kogo trafiło.To taka krótka historia mojego zdarzenia i kompetencji personelu jak również promowanego Szpitala Bolesławieckiego.Bardzo przykro stwierdzić ,że niechętnie przebywam w szpitalach lecz takiego bałaganu nigdzie nie spotkałam.

  • Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niestety całkiem niedawno doznałam wypadku w drodze do pracy.Sama zgłosiłam się do chirurga z bulem kręgosłupa i ręki.W poczekalni było dużo pacjętów w oczekiwaniu na przyjęcie.Podobna sytuacja pan doktor przed czasem wychodzi a pacjenci tylko usłyszeli ,że Pan doktor już dzisiaj nie będzie miał możliwości przyjęcia kogokolwiek.Wszyscy pacjenci zdenerwowani byli zmuszeni wrócić do domu z kwitkiem.Ja z bulem przeszłam na SOR.Byłam z bulem jako 3 w kolejce.Aby mnie przyjęto trwało to 3 godz.Po przedstawieniu hisyrorii zdarzenia o którą krótko zapytała mnie pani na recepcji skierowani mnie na prześwietlenie ręki .Kręgosłup szyjny pani stwierdziła,że napewno nadciągnęłam jak to bywa przy upadku.Prześwietlono mi rękę a do lekarza zdjęcie trafiło nogi .I kolejne oczekiwanie tym razem na płytę bozdjęcie mojej ręki nie wiem do kogo trafiło.To taka krótka historia mojego zdarzenia i kompetencji personelu jak również promowanego Szpitala Bolesławieckiego.Bardzo przykro stwierdzić ,że niechętnie przebywam w szpitalach lecz takiego bałaganu nigdzie nie spotkałam.

  • Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dlatego szybko szukać tej różdżki, żeby nie było tak jak z tymi zakopanymi pieniędzmi.

  • Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zawsze znajdzie się jakieś wyjaśnienie …

  • Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tragedia ten szpital. Szczególnie specjaliści aby się do nich dostać . Każą dzwonić umawiać się za tydzień ,miesiąc a pozniej babka w rejestracji mowi ,że nie ma miejsca.Pewnie znajomych powciskali.W mediach ten śmieszny dyrektor w okularach czy ludzie jaki wspaniały szpital.Masakra ściema.

  • Cytuj Zgłoś nadużycie

    Była ch....nia, jest ch....nia, i będzie ch....nia, gdyż nikt, za nic nie odpowiada w tym zamtuzie.